MŚ 2022. Chorwacja - Kanada 4:1
Kanada uległa Belgii (0:1) w pierwszym meczu na MŚ, ale pozostawiła po sobie dobre wrażenie. Ospale mundial zaczęli za to Chorwaci, którzy bezbramkowo zremisowali z reprezentacją Maroka.
Na początku drugiego starcia wicemistrzowie globu również przysnęli. Wykorzystali to Kanadyjczycy, którzy ukłuli ich już w 2. minucie. Gola strzelił główkujący Alphonso Davies. Zawodnik Bayernu wykorzystał dokładne dośrodkowanie Tajona Buchanana. Była to pierwsza w historii bramka tej drużyny na mistrzostwach świata. Wcześniej Kanada występowała na mundialu w 1986 roku, jednak na turnieju w Meksyku nie strzeliła żadnego gola.
Faworyzowani Chorwaci długo dochodzili do siebie, ale w końcu podnieśli jakość gry i obnażyli braki Kanadyjczyków. Wyrównał Andrej Kramarić, którego dokładnie obsłużył Ivan Perisić. W 44. minucie "Vatreni" trafili na 2:1. Tym razem błysnął Marko Livaja. Napastnik Hajduka Split bardzo precyzyjnie uderzył po ziemi zza pola karnego, a piłka wpadła do siatki.
Po przerwie Chorwacja dołożyła dwa gole. Podwyższył Kramarić, który skompletował dublet. W bramkowej akcji Chorwatów był pomysł i kapitalne wykończenie. Przerzucenie piłki na lewą stronę, wypieszczone dośrodkowanie Perisicia, wreszcie dokładne przyjęcie Kramaricia i mierzony strzał przy słupku. W końcówce po zabójczej kontrze wynik meczu ustalił Lovro Majer, który wykorzystał dogranie Mislava Orsicia.
Dzięki wygranej Chorwacja posiada cztery punkty i w grupie F wyprzedza Maroko lepszym bilansem bramek. W ostatnim meczu zagra z Belgią, którą zgromadziła tylko jedno "oczko". Kanadyjczycy po dwóch porażkach stracili szansę na awans do 1/8 finału.
Piłkarz meczu: Andrej Kramarić
Atrakcyjność meczu: 7/10
MUNDIAL 2022 w GOL24
MŚ 2022. Kibice z Polski na meczu z Arabią Saudyjską. Na try...
