Mural powstał na ścianie budynku przy ulicy Kilińskiego 6. Tymczasem Marek Browiński, który zainteresował nas tą sprawą zauważa, że dom znajduje się w ścisłej strefie konserwatorskiej, więc projekt muralu powinien zaakceptować konserwator zabytków. Powołał się przy tym na uchwałę, w której czytamy, iż przy ulicy Kilińskiego uzgodnić z konserwatorem trzeba nawet kwestie związane z kolorystyką elewacji budynku. Ustalił, iż inowrocławscy urzędnicy tego nie zrobili.
Wielki mural w Inowrocławiu już gotowy
Sprawą zainteresował się radny Jacek Olech. Wspólnie z Markiem Browińskim rozesłali do mediów list skierowany do prezydenta Inowrocławia. "Z całą pewnością tak nowoczesny mural powinien być na etapie projektu uzgodniony z właściwym urzędem konserwatorskim, aby nie był elementem dysharmonizującym przestrzeń urbanistyczną" - czytamy w piśmie.
Tymczasem Jarosław Hejenkowski z inowrocławskiego ratusza przekonuje, że uchwała, na którą powołuje się Marek Browiński dotyczy innego terenu, leżącego po drugiej stronie ulicy Kilińskiego. - Zgodnie z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, uzgodnionym z konserwatorem zabytków, służby konserwatora uzgadniają lokalizacje i rozwiązania plastyczne reklam znajdujących się na elewacjach budynków zabytkowych w centrum miasta. Ten mural nie jest reklamą, lecz malowidłem promującym miasto, jego przeszłość i teraźniejszość - tłumaczy Jarosław Hejenkowski.
Z urzędnikiem nie zgadza się Elżbieta Dygaszewicz, kierownik bydgoskiej delegatury Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Tłumaczy, że na tym terenie z konserwatorem należy uzgadniać nie tylko reklamy, ale również elementy informacyjne na elewacjach budynków, a mural - jej zdaniem - do takich należy. Przekonuje, że projekt zgodnie z prawem powinien być uzgodniony z konserwatorem. W tym przypadku ratusz nie dopełnił tego obowiązku.
- Gdyby ktoś zwrócił się do nas o opinię, wówczas moglibyśmy mieć wpływ na kształt muralu oraz jego kolorystykę - tłumaczy pani kierownik.
Z jakimi konsekwencjami może się spotkać inowrocławski urząd? Czy konserwator może w takiej sytuacji wymusić naniesienie poprawek lub zamalowanie muralu? - Ten budynek nie jest wpisany do rejestru, tylko do ewidencji zabytków. Nie mamy więc możliwości wydania nakazu - odpowiada Elżbieta Dygaszewicz. Na pewno ratusz otrzyma pismo z prośbą o wyjaśnienia, a Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego - o wszczęcie postępowania.
Pani kierownik nie ukrywa, że inowrocławski mural jej się nie podoba. - Jest to historyczna część Inowrocławia. Tuż obok są pozostałości murów miejskich. Z mojego punktu widzenia ten mural powinien bardziej podkreślać historię tego miejsca - mówi. Gdyby opiniowała ten projekt, miałaby również uwagi dotyczące kolorystyki. - Szkoda, że nie powstało coś ładniejszego - wyznaje.
Więcej informacji z Inowrocławia i okolic na:www.pomorska.pl/inowroclaw