https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Muzeum Auschwitz czeka na zwrot baraku z Birkenau. Marek Rubnikowicz: - To jest ewenement w skali światowej

Adam Willma
dyrektor Muzeum Okręgowego w Toruniu.
dyrektor Muzeum Okręgowego w Toruniu. Lech Kamiński
Rozmowa z doktorem Markiem Rubnikowiczem, dyrektorem Muzeum Okręgowego w Toruniu.
- Nie kusiło pana pozostawić w Toruniu Rembrandta wypożyczonego z Krakowa?
- Obowiązuje nas umowa pomiędzy właścicielem, a Muzeum. Miejsce obiektu muzealnego jest u jego właściciela.

- Podobnego zdania są również władze Muzeum Auschwitz, które nie może doprosić się zwrotu w jednego z baraków z Birkenau. W dodatku Muzeum w Waszyngtonie przestało odpowiadać na listy.
- To jest ewenement w skali światowej. Nie znam warunków tej umowy, ale wypożyczenie jest zawsze przedsięwzięciem o charakterze czasowym. Nie wyobrażam sobie nieoddania dzieła w terminie - to w świecie muzealnym jedno z największych przewinień. Muzeum, które narusza postanowienia umowy wypożyczenia staje się całkowicie niewiarygodne. W przypadku odmowy zwrotu mało prawdopodobne jest, aby jakiekolwiek muzeum na świecie chciało jeszcze współpracować z waszyngtońskim. A jeśli do takiej współpracy dojdzie, każde wypożyczenie będzie objęte dodatkowymi zabezpieczeniami.

Wiadomości z Torunia


- To bez znaczenia. Barak obozowy jest elementem związanym z ponurą historią określonego miejsca, związany był ze strukturą ludobójczą. To nie jest ozdoba. Dopiero w kontekście całości ten obiekt daje pełne świadectwo swoich czasów. Gdy jest wyjęty z kontekstu, staje się jedynie elementem narracji, "preparatem". Jeśli Muzeum Holokaustu ma taka potrzebę, może przecież wykonać doskonałą kopię tego baraku.

- Niedawno z Torunia wyjechał jeden z najcenniejszych eksponatów w Toruniu. Ręka panu nie zadrżała, gdy podpisywał pan zgodę na wypożyczenie?
- Portret Kopernika był wystawiany na wielkiej wystawie w Niemczech. W tym przypadku mieliśmy nie tylko stosowne ubezpieczenie, ale i gwarancje państwowe. A przede wszystkim - zaufanie. To podstawa w kontaktach między muzeami.



Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

C
Ceres
Sorry, ale widzę, że część forum uprawia mobbing

Naprawdę?
-
Nie ma wielkości, gdzie nie ma prawdy!
f
fag
Sorry, ale widzę, że część forum uprawia mobbing
m
marian
tak, to właśńie on.
wywiad o niczym, a sprawa o mobbing toczy się
m
marek-.n.
Czy to ten człowiek który zastrasza pracowników w podległej mu instytucji?

-
Nie ma wielkości, gdzie nie ma prawdy.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska