Podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Włocławka duża grupa włocławskich muzyków stanęła w obronie Sławomira Kukiełczyńskiego, dyrektora Wlocławskiego Centrum Kultury, który ma zostać odwołany ze stanowiska.
Dyrektora WCK bronili nie tylko członkowie zespołów muzycznych, ale również radni. O zasługach Kukiełczyńskiego dla miasta mówili m.in. Marek Stelmasik, Dorota Dzięgelewska i Małgorzata Kowalczyk-Przybytek. W imieniu muzyków głos zabrał Grzegorz Walczak z zespołu Czaqu. - Dyrektor Kukiełczyński zbudował most między instytucjami kulturalnymi i władzami miasta, po którym mogli zacząć stąpać zwykli ludzie... - mówił artysta.
Mity związane z przyczynami odwołania dyrektora WCK obalał Arkadiusz Horonziak, zastępca przydenta. Jego słowa, dotyczące m.in. rozliczeń szefa WCK z zespołami muzycznymi, wywoływały żywą reakcję sali. Sprawa nadal jest otwarta. Sam zainteresowany, czyli Sławomir Kukiełczyński, do końca miesiąca przebywa na zwolnieniu lekarskim.
Co wam przeszkadzają muzycy? Chyba jesteście starymi prykami popierającymi niektórych włocławskich notabli. Boli was to, że muzycy za próby w WCK płacą po 10zł od osoby na miesiąc a inne grupy po 25zł? I to ma być ten miodzik? Jeśli nie macie pojęcia na temat kosztów tancerza, plastyka i muzyka to siedźcie cicho w tych swoich bamboszach popijając melisę i nie zabierajcie głosu w sprawach o których nie macie zielonego pojęcia. Czy pomyśleliście jeden z drugim, że muzycy nie korzystają z pomocy zatrudnionych przez WCK instruktorów, tak jak to ma miejsce z innymi grupami artystycznymi? Poza tym wynajmują na próby tylko małe pomieszczenia a nie kilkusetmetrowe sale taneczne.
Może wasi kumple z UM się trochę zastanowią nad swoim postępowaniem. Chyba oni są dla społeczeństwa a nie odwrotnie. Jeśli będą dalej tak postępować to przyszłe wybory to zweryfikują.
a
ajajaj
pa,pa mój mały żigolo... ,tak kończą niezatapialni,na dnie oceanu albo jeszcze innego akwenu.
G
Gość
Zagryziak lub AH, lub Pani O. , po sposobie wpisu widać, że to któreś z was- spokojniej. Nie znam się na porządku obrad, może po prostu nie został zaproszony. Ale powtórzę jeszcze raz, ten pan słynie z manipulowania informacjami. Poza tym strasznie ujadał, czy tak się zachowuje zastępca prezydenta.
Z
Zagryziak
W dniu 19.11.2009 o 21:26, Gość napisał:
Szkoda, że nie dostrzega się jednego, że nie było tam osoby najbardziej zainteresowanej, która mogłaby się odnieść do być może " rewelacji " pana zastępcy. A ten znany jest z przekazywania informacji tylko sobie wygodnych. Do wyrobienia sobie zdania potrzeba racji dwóch stron.
No, właśnie! Odpowiedz sobie na to pytanie. Dlaczego nie chciał przecistawić swoich racji na takim publicznym spotkaniu, o ktorem wiedział napewno na tyle wcześnie, że zdązyłby przybyć. MOże nie miał żadnych, sensownych kontrargumentów, bo Horonziak rzucał dokumentami, protokołami i pismami, zapraszając radnych do zapoznania się z nimi
G
Gość
bez względu na to co kto na ten temat mówi ,to sprawa personalna podległego pracownika instytucji około ratuszowej nie powinna być przedmiotem obrad Rady Miasta Włocławka.To ośmiesza samą radę i ukazuje jak radni są niedojrzali politycznie.
G
Gość
Szkoda, że nie dostrzega się jednego, że nie było tam osoby najbardziej zainteresowanej, która mogłaby się odnieść do być może " rewelacji " pana zastępcy. A ten znany jest z przekazywania informacji tylko sobie wygodnych. Do wyrobienia sobie zdania potrzeba racji dwóch stron.
n
nieco starszy
trafiłeś Kolego w samo sedno czy też jądro,jakby powiedział pewien szarpnięty młodzian uzdolniony muzycznie. Ja słuchałem rzeczowej wypowiedzi v-ce prezydenta na sesji. I rozumiem lament muzyków.Toć oni zdają sobie sprawę,że zaczął się proces odsuwania ich "od cyca".Wraz z odejściem dotychczasowego dyr.kończy się ich "korytko".Zniknie "dojna krówka" i para artyści zostaną pozbawieni mleczka i miodziku /powiedzmy,że o miodzik tu chodzi/.Rozumiem również i to ,że opozycja nieprzychylna dzisiaj rządzącym, upolitycznia sprawę zwolnienia pracowniczego do granic absurdu.
A to rodzi niepokój i każe stawiać pytanie czy radni naszego miasta są zdolni do racjonalnego sprawowania danego im mandatu i działają w radzie na rzecz nas mieszkańców miasta i na rzecz jego/miasta/rozwoju ? czy też kierując się wyłącznie emocjami i partykularnymi interesami swoich partyjek i koterii szkodzą nam mieszkańcom ?
v
vox
prawdopodobnie będzie chorował tyle na ile pozwala kodeks pracy.Tym nagłym przypadkiem chorobowym powinien zająć się lekarz orzecznik zus ,jeżeli już zus płaci chorobowe lub pracodawca powinien skontrolować delikwenta i zbadać jego warunki dochodzenia do zdrowia.
A cóż to za ważna i zasłużona persona,że aż Rada Miasta zajmuje się jego odwołaniem? a może specjalną sesję Sejmu zwołać na ten temat ? Coś chorego dzieje się w naszym mieście. Pracodawca ma prawo decydować z kim będzie pracował i realizował wyznaczone cele,zadania itp.
Grupa grajków pojękuje o" budowie mostów..." Ale nie słyszy,że WCK już faktycznie obniżyło loty i nie jest /formalnie jest/ instytucją kultury,tylko jakimś klubem osiedlowym a może i nie.Ten przybytek degraduje się sam.Muzycy szarpią strunę budowania mostów a "chodzą po skorodowanej kładce".Grajcie tak dalej panowie,grajcie dalej...
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl