https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Myśliwi u bram. Na obrzeżach Bydgoszczy polują w związku z pomorem świń

- Kiedy zacząłem robić zdjęcia, myśliwi odjechali - mówi Czytelnik. Rzecznik PZŁ odpowiada: - Bo polowanie właśnie się skończyło. Myśliwi byli do niego przygotowania, a teren oznaczony tablicami.
- Kiedy zacząłem robić zdjęcia, myśliwi odjechali - mówi Czytelnik. Rzecznik PZŁ odpowiada: - Bo polowanie właśnie się skończyło. Myśliwi byli do niego przygotowania, a teren oznaczony tablicami. Nadesłane przez Czytelnika
- Na ścieżce było sporo krwi. A ludzie przecież biegają tam i jeżdżą na rowerach także zimą - mówi nasz Czytelnik o polowaniu na obrzeżach Fordonu.

Pan Marek jest zapalonym biegaczem i rowerzystą. Tydzień temu pojechał za miasto, w okolice Łoskonia, ścieżką edukacyjną na obrzeżach Nadwiślańskiego Parku Krajobrazowego.

- Zauważyłem ślady krwi na ścieżce, było jej sporo. Nieco dalej stało sześć aut i około dwudziestu pięciu myśliwych - opowiada bydgoszczanin. - Zacząłem robić im zdjęcia. Chwilę później wsiedli do samochodów i odjechali.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Nasz Czytelnik pojechał zgłosić sprawę w komisariacie policji. - Pomyślałem sobie, że przecież nie jestem jedyną osobą, która tam zimą jeździ na rowerze czy też biega. Można tam także iść na dłuższy spacer. Ja np. chodzę tam czasami z córką karmić łabędzie pływające w stawie - mówi pan Marek.

Mundurowi nie przyjęli zgłoszenia, bo myśliwi polowali w pobliżu ścieżki zgodnie z prawem. - Czyli sto metrów od zabudowań. Przepisy nic nie wspominają o ścieżkach - tłumaczy podinsp. Monika Chlebicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Jak tłumaczy polowania na obrzeżach miasta Polski Związek Łowiecki? - Obowiązek zredukowania ogromnej ilości dzików nakłada na nas ustawa związana z występowaniem Afrykańskiego Pomoru Świń. Zmusza nas do polowania czasami prawie na granicy miasta - mówi Piotr Sumara, rzecznik Zarządu Okregowego PZŁ. - W okolicy, o której pisze Czytelnik, bytowała bardzo duża ilość dzików. Stwarzały zagrożenie dla mieszkańców i zwierząt domowych, a Koło Łowieckie nr 13 polowało tam po raz pierwszy od trzech lat i tylko z powodów, które podałem.

Piotr Sumara podkreśla, że teren polowania został dokładnie oznakowany tablicami informacyjnymi, a myśliwi zastosowali wszystkie możliwe środki bezpieczeństwa. Później uprzątnęli teren. - Śladów krwi na śniegu powstały przy podnoszeniu i załadunku zastrzelonych dzików. Nie dało się tego uniknąć - zaznacza rzecznik PZŁ i dodaje: - Nie chcemy nikomu zakłócać rekreacji, jeśli tak się stało, to przepraszamy. W ostatnim czasie pojawia się wiele krzywdzących opinii na temat myśliwych. Naprawdę nie chcemy i nie będziemy nikogo wyrzucać z lasu w trakcie polowań. Historie o myśliwych którzy podczas polowania wszystko mogą, są sztucznie wykreowane. Przyroda jest dobrem wszystkich i wszyscy mamy takie same prawa.

Zobacz też: Hodowcy z Kujawsko-Pomorskiego ogłaszają pogotowie strajkowe. Powodem ASF [wideo]

O komentarz poprosiliśmy także prezydenta miasta. Rafał Bruski obiecał wystosować apel do myśliwych.

- Polskie prawo nie zezwala na polowanie na terenie miasta, jeśli jednak odbywa się ono poza jego granicami, niewiele można zrobić. Warto byłoby zwrócić uwagę posłów rządzącej partii na konsekwencje uchwalanego prawa dla mieszkańców, w tym przypadku spacerowiczów, rodzin z dziećmi i sportowców-amatorów. Ja ze swojej strony zwrócę się pisemnie do Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Bydgoszczy z prośbą, by jego członkowie nie polowali w tym miejscu ani jego pobliżu. Jeśli jest to teren poza miastem, możemy tylko prosić, bo prawo tego nie zabrania - mówi prezydent Bruski.

Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju [25.01.2018]

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rolnik

"Ja np. chodzę tam czasami z córką karmić łabędzie pływające w stawie" - zimą staw jest zamarznięty więc karmienie łabędzi odpada i ma pan jeden problem z głowy.

Proponuję jeszcze udać się do rolnika którego pola przylegają do tamtego terenu i przedstawić swoje argumenty żeby myśliwi tam nie polowali na dziki, bo Pan chce pobiegać lub pojeździć rowerem -  proponuję być przygotowanym do sprintu jak Pana pogoni :D  :D  :D  :D . 

Reasumując: Rolnicy - zabić wszystkie dziki, Ekolodzy - nie zabijać dzików.

Myśliwi to mają przegwizdane

 

z
ziom

za przeproszeniem g.... prawda mieszkam na Trybowskiego niedaleko mojego domu odbywało się polowanie odległość od zabudowań była większa ok 180m ale od drogi zaledwie kilka metrów.

Biegaliśmy wtedy z córką jakie było nasze zdziwienie kiedy stanęliśmy w oko w oko z myśliwym czekającym az nagonka zrobi swoje. Zadnych tablic zadnego ostrzeżenia zadnych osób informujących o polowaniu. Przebiegalismy leśnym duktem którym prowadzi szlak turystyczny tuz obok myśliwych.     

G
Gość
W dniu 30.01.2018 o 10:32, Sportowiec amator napisał:

Osobieście często jeżdze po lasach i terenach zalesionych rowerem i nigdy jeszcze nie widziłem tablicy ostrzegawczej przed polowaniem przy wyrąbie lasu owszem ale polowania nigdy. Wkażdym razie jestem na 100% szczęściarzem :) Albo nigdy nie trafiam na polowania albo kulie mnie omiajają. Może myśliwi w naszym regionie dobrze jeszcze widzą :) Zawsze słucham muzyki przy treningu więc nawet nie wiem gdyby nawet strzelali. Osobiście chciałbym uniknąć kontaktu z tym niebezpiecznym stworem zwanym mysliwym. Czy ktoś wie gdzie jest jakaś rzetelna informacja gdzie i kiedy będą strzelać tzn w jakim obszarze lasu w jaki dzień i o której godzinie ? 

Sorki za błędy :)

S
Sportowiec amator

Osobieście często jeżdze po lasach i terenach zalesionych rowerem i nigdy jeszcze nie widziłem tablicy ostrzegawczej przed polowaniem przy wyrąbie lasu owszem ale polowania nigdy. Wkażdym razie jestem na 100% szczęściarzem :) Albo nigdy nie trafiam na polowania albo kulie mnie omiajają. Może myśliwi w naszym regionie dobrze jeszcze widzą :) Zawsze słucham muzyki przy treningu więc nawet nie wiem gdyby nawet strzelali. Osobiście chciałbym uniknąć kontaktu z tym niebezpiecznym stworem zwanym mysliwym. Czy ktoś wie gdzie jest jakaś rzetelna informacja gdzie i kiedy będą strzelać tzn w jakim obszarze lasu w jaki dzień i o której godzinie ? 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska