Zaprosili ich myśliwi z Chełmna. Dzieci zapaliły znicze przed pomnikiem pomordowanych w Klamrach. Stamtąd przeszły lasem do "Chaty".
O lesie i św.Hubercie
- Podczas dzisiejszej lekcji w terenie dzieci obserwowały obrazy jesieni w naszym środowisku, dowiedziały się, jak zasypia las - mówi Bożena Nieć, która z Franciszkiem Trzcińskim zorganizowała lekcję przyrody na łonie natury. - W zajęciach wzięły udział trzy klasy: moja - druga, trzecia, której wychowawczynią jest Agnieszka Drzymalska oraz pierwszaki ze swoją wychowawczynią, Kingą Bilską.
Nauczycielki i myśliwi przypomnieli dzieciom, że las to nie tylko miejsce wypoczynku, ale wielka fabryka tlenu, pochłaniacz zanieczyszczeń cywilizacyjnych.
- Zajęcia jak dzisiejsze, to bardzo dobra forma prowadzenia lekcji - podkreśla Bożena Nieć. - Dzieci dowiedziały się, jak szanować las, korzystać z jego dóbr, jaka jest budowa lasu, jakie zmiany w nim zachodzą, dlaczego jest potrzebny. Poznały też historię św. Huberta, patrona myśliwych.
Myśliwi przygotowali zabawy, słodycze i kiełbaski pieczone na ognisku. Dzieci i ich wychowawczynie, dały się namówić do strzelania z karabinku pneumatycznego.
