Lubinianin Ryszard P., którego ciało znaleziono w ubiegły piątek w mieszkaniu przy ulicy Budziszyńskiej zginął od strzału z broni palnej. We wtorek przeprowadzono sekcję zwłok, która dała jednoznaczne wyniki.
- Sekcja zwłok mężczyzny została przeprowadzona we wtorek przez biegłego z zakresu medycyny sądowej. Wstępne wyniki sekcji potwierdzają, że bezpośrednią przyczyną zgonu był postrzał w głowę - powiedziała nam Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. - Natomiast sekcja kobiety została zaplanowana na czwartek w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu - dodaje.
Śledczy o całej sprawie wypowiadają się bardzo ostrożnie. Wiemy, że oba ciała zostały znaleziono w piątkowy poranek. Najpierw natrafiono na ciało mężczyzny w mieszkaniu przy ul. Budziszyńskiej.
Jak informował nas Jan Pociecha, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie, w trakcie prowadzenia dalszych czynności przez funkcjonariuszy, natrafiono również na drugie zwłoki - kobiety.
Teraz już wiemy, że kobieta nie zginęła w budynku przy ul. Budziszyńskiej, a na własnej posesji. Gdzie? Tego śledczy nie ujawniają. Wiadomo, że para się znała. Oboje mieli ponad 60 lat. Co zaszło między nimi, że doszło do tak makabrycznych czynów?
- Najprawdopodobniej motyw działania był natury osobistej - powiedziała nam Lidia Tkaczyszyn.
Mężczyzna był myśliwym. W jego mieszkaniu znaleziono kilka sztuk broni myśliwskiej, zarówno długiej, jak i krótkiej.
- W oparciu o czynności śledcze w tej sprawie możemy domniemywać, iż mężczyzna dokonał zabójstwa kobiety, a następnie popełnił samobójstwo - dodaje prokurator Lidia Tkaczyszyn.
Wszystko wskazuje na to, że kobieta również zginęła od kuli.
Prokuratura złożyła wniosek o przeprowadzenie ekspertyzy balistycznej, by ustalić z jakiej broni strzelano do kobiety. Chodzi o potwierdzenie, czy należała ona do Ryszarda P. I czy ze swojej broni strzelił sobie w głowę.