Wypadek, na szczęście bez ofiar, wydarzył się niedawno w nocy na drodze krajowej nr 1 między Włocławkiem a Toruniem. Rowerzysta jechał jak samochód - niemal środkiem pasa ruchu, zamiast jak najbliżej prawej krawędzi jezdni. Najgorsze jednak, że nie był oświetlony, nie miał żadnych elementów odblaskowych, ubrany był w ciemną odzież.
Przeczytaj także:Samochód zajechał drogę rowerzyście. Mężczyzna w szpitalu
Pan Stefan skręcił gwałtownie kierownicą w lewo, jego Renault okręcił się wokół osi i zaczepił przodem o tylny zderzak nadjeżdżającego z przeciwka tira. Jego kierowca nie zatrzymał się, może nawet nie zauważył co się stało. Za to przerażony cyklista uciekł z rowerem pod pachą w pole. Nie wiadomo czy był trzeźwy.
- Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale naprawa kosztowała mnie prawie dwa tysiące złotych - relacjonuje bydgoszczanin. - Cóż, nie mam autocasco, sprawca uciekł, więc muszę płacić z własnej kieszeni rencisty. Zaapelujcie do rowerzystów, by zabierali latarki, zakładali choćby kamizelki odblaskowe. Przecież gdyby nie mój refleks, facet już by nie żył. Jak też mogłem zginąć pod tirem.
Wiadomości z regionu- Za brak obowiązkowego wyposażenia rowerowego w czasie jazdy od zmierzchu do świtu grozi 100- złotowy mandat - przestrzega mł. insp. Wiesław Rzyduch, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Bydgoszczy. - Chodzi o oczywiście o światło białe przednie i tylne czerwone, plus czerwone odblaskowe. W ciągu dnia nie ma obowiązku włączania świateł.
Jak dodaje naczelnik, najwięcej wypadków z udziałem rowerzystów zdarza się właśnie późną jesienią i wczesną wiosną, gdy zmrok zapada wcześnie, a warunki do jazdy są jeszcze - lub już - dość dobre.
Od 1 stycznia do 14 grudnia tego roku na drogach województwa kujawsko-pomorskiego doszło do 138 wypadków z udziałem rowerzystów, w których zginęło 17 z nich, zaś 121 zostało rannych. W tym samym czasie ubiegłego roku wydarzył się 122 wypadków, w których uczestniczyli rowerzyści. Śmierć poniosło 21 osób, 106 zostało rannych.
Zatem liczba wypadków wzrosła, ale ofiar śmiertelnych jest mniejsza o 4. Mniej jest za to rannych - o 16 osób.
Fatalnie wygląda też statystyka pijanych cyklistów zatrzymanych przez kujawsko-pomorską policję. W tym roku było już 4305 delikwentów, którzy popełnili przestępstwo (powyżej 0,5 promila alkoholu) i 581, którzy odpowiedzą za wykroczenie (od 0,2 do 0,5 promila).
- W ostatnich kilku latach świadomość rowerzystów na temat bezpieczeństwa zwiększyła się, ale do ideału jeszcze daleko - uważa Rajmund Ratajczak, prezes Bydgoskiego Klubu Rowerowego "Turkole". - Turyści uczestniczący w rajdach wiedzą doskonale, że ważny jest kask, oświetlenie, a przynajmniej elementy odblaskowe. Ba, nawet jaskrawy, kolorowy ubiór sprawia, że jesteśmy lepiej widoczni. Niestety wielu cyklistów, a przodują w tym młodzi ludzie, często ubierają się modnie, ale na czarno.
Pan Rajmund przypomina, że zainwestowane kilkanaście złotych jest równoważne cenie życia - tyle kosztuje komplet lampek rowerowych na przód i tył.
Czytaj e-wydanie »