Poprawia się bezpieczeństwo pieszych, czyli pierwszej grupy niechronionych uczestników ruchu drogowego, ale jednocześnie pogarsza bezpieczeństwo motocyklistów i rowerzystów.
Przed nami pierwsze w tym roku tak ciepłe dni, więc nie ma wątpliwości, że motocykliści licznie pojawią na drogach, a rowerzyści na dedykowanych im ścieżkach. Szczególnie duży ruch spodziewany jest w najbliższy weekend, gdy temperatura w regionie może sięgnąć 16 stopni Celsjusza. Dziś wszakże skupimy się na użytkownikach ekologicznych jednośladów…
- Statystyka dotycząca wypadków z udziałem rowerzystów jest niepokojąca, od trzech lat pogarsza się. Dlatego, mają też na uwadze fakt, że popularność tego środka lokomocji wzrasta, chcemy zintensyfikować działania prewencyjne wobec tej grupy – mówi nadkom. Robert Jakubas, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
2024 rok: 13 zabitych!
W ubiegłym roku na ogólną liczbą 124 ofiar śmiertelnych i 909 rannych, w Kujawsko-Pomorskiem zginęło 13 rowerzystów, a 101 odniosło obrażenia. W 2023 roku mieliśmy 9 zabitych i 105 rannych, natomiast w 2022 roku 5 zabitych i 100 rannych.
Bilans 3 ostatnich lat jest więc następujący: 27 cyklistów nie żyje, 306 odniosło obrażenia.
W 2023 roku liczba wypadków z udziałem rowerzystów sięgnęła 120, w tym zdecydowanie najwięcej, bo 46 na terenie Bydgoszczy i powiatu bydgoskiego. Na drugi miejscu tej statystyki jest Inowrocław i tamtejszy powiat (18 wypadków), na trzecim są ex aequo Toruń i Włocławek wraz ze powiatami (po 10). W powiecie radziejowskim odnotowano tylko 3 wypadki, ale te stanowią najwyższy wzrost rok do roku w województwie, bo 300 procentowy.
Głównymi przyczynami wypadków rowerzystów było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowe wymijanie oraz niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
Spójrzmy też na statystykę z kujawsko-pomorskich dróg za dwa pierwsze miesiące tego roku: rowerzyści uczestniczyli w 9 wypadkach (o 1 więcej niż w tym samym okresie 2024 r.), co stanowi 8,7 proc. wszystkich wypadków, nikt nie zginął (w ubr. 1), 9 osób zostało rannych (więcej o 2), co daje 7,6 proc. ogółu wypadków.
Przyczyny wypadków
Nadkomisarz Jakubas zwraca uwagę na fakt, że rowerzyści wciąż często przejeżdżają po pasach dla pieszych (powinni przeprowadzać jednoślady), jeżdżą po chodnikach i to nie zachowując ostrożności i nie ustępując pierwszeństwa pieszym (czasem na nich dzwonią), zbyt śmiało wjeżdżają na przejazdy rowerowe zmuszając kierowców do gwałtownego hamowania, zapominają o zabraniu oświetlenia i tak wracają do domów po zapadnięciu zmroku (niektórzy nie mają nawet elementów odblaskowych).
Prawo o ruchu drogowym zobowiązuje ich do wyposażenia roweru w oświetlenie (białe z przodu i czerwone z tyłu).
- Zachęcam do jazdy zgodniej z przepisami ruchu drogowego, bo tylko tak można zachować bezpieczeństwo i zminimalizować ryzyko wypadku. Zachęcam też, choć prawo tego nie wymaga, do zakładania kasków i ochraniaczy – proponuje Robert Jakubas.
Z chodnika może korzystać także rowerzysta i użytkownik e-hulajnogi, ale wyjątkowo: gdy opiekuje się dzieckiem do 10. roku jadącym na rowerze; gdy szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km na godz. wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi lub pasa dla rowerów; gdy warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (ulewa, śnieg, gołoledź, silny wiatr, gęsta mgła).
Kolarze korzystają z szos
Uwagę kierowców zwracają też rowerzyści na tzw. kolarzówkach, czyli na rowerach szosowych o bardzo cienkich oponach. Ci najchętniej korzystają z szosy właśnie, ignorując fakt, że wzdłuż drogi wyznaczona jest odpowiednio oznakowana ścieżka rowerowa.
To fakt, że taki jednoślad najlepiej nadaje się do jazdy po gładkim jak stół podłożu, ale nie zmienia to także tego, że Prawo o ruchu drogowym nakazuje korzystanie z drogi rowerowej, jeśli tylko ta wyznaczona jest dla kierunku, w jakim porusza się rowerzysta lub zamierza skręcić. Zignorowanie tego przepisu może kosztować sprawcę 100-złotowy mandat.
Tyle wynosi mandat za jazdę pod wpływem alkoholu
Na koniec przypomnijmy, że zabroniona jest jazda na rowerze lub e-hulajnodze pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
Naruszenie tej zasady jest wykroczeniem i karane mandatami w wysokości 1000 zł (gdy stężenie alkoholu we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila) i 2500 zł (powyżej 0,5 promila).
