- O czym jest film "Jutro będzie lepiej", którego niektóre sceny nagrywane były na zabytkowym dworcu w Aleksandrowie Kujawskim?
- Opowiada o trzech chłopcach, którzy chcą uciec z Rosji. Gdy udaje im się zbiec przez granicę, muszą poradzić sobie z nowymi realiami w nowym mieście.
Aleksandrowianie zobaczą się w filmie Doroty Kędzierzawskiej
- Jak to się stało, że reżyserka filmu, Dorota Kędzie-rzawska, zdecydowała się część scen nakręcić właśnie w Aleksandrowie Kujawskim?
- Reżyserka skądś znała aleksandrowski dworzec i bardzo się nim zainteresowała jako miejscem do scen plenerowych. Zadzwoniła do naszego wydziału z propozycją nagrania scen do filmu. Przyznam, że w pierwszym momencie myśleliśmy, że to jakiś żart. Słyszałam wcześniej o Dorocie Kędzierzawskiej i jej filmach, ale żadnego nie obejrzałam. Doszło jednak do realizacji, a my jesteśmy z tego bardzo zadowoleni, bo to bardzo znakomita promocja naszego miasta. Film pokazywano już na wielu zagranicznych festiwalach.
- Udało się pani zagrać w jednej ze scen w tym filmie...
- To prawda, razem z Anetą Thiede jako pracownice urzędu udałyśmy się na plan zdjęciowy, by zrobić parę zdjęć na stronę internetową. W pewnym momencie podeszła do nas jedna z pań z ekipy i zaproponowała zagranie w jednej ze scen. Miałyśmy grać podróżne, które czekają na pociąg w nocy i są bardzo zmęczone. Musiałyśmy ubrać szare koszule i zakryć buty bagażami. Scena miała trwać kilka minut, ale nagrywałyśmy ją kilka godzin. Było to naprawdę ekscytujące przeżycie. Zobaczyłyśmy, od kuchni pracę na planie filmowym. Kilka ujęć pokazuje nasz dworzec z zewnątrz. Kręcono też sceny w sali restauracyjnej, w holu i przy obecnym sklepiku, przerobionym na rosyjski sklep, oraz przy piecu w pokojach carskich. Dzięki filmowi nasz dworzec obejrzało już wiele osób.
* * *
Premiera filmu odbędzie się na aleksandrowskim dworcu w piątek, 19 bm. o godz. 19.00. Bilety rozprowadza wydział promocji miasta.