https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na dworze upał, a w Nowym Szpitalu w Świeciu grzeją. Chorzy zalewają się potem

(aga)
Nowy Szpital w Świeciu.
Nowy Szpital w Świeciu. Andrzej Bartniak
Baterie słoneczne produkują za dużo energii. Ciepłą woda uchodzi do sieci centralnego ogrzewania.

- Moja mama leży po udarze w Nowym Szpitalu w Świeciu. Teraz na oddziale rehabilitacji, wcześniej na neurologii - opowiada Czytelniczka. - Odwiedzam ją regularnie i przykro mi patrzeć, jak męczy się w upały. Nie tylko mama, ale też pozostali pacjenci.

To dlatego, że mimo upału, kaloryfery w Nowym Szpitalu są ciepłe. Czytelniczka zgłosiła problem personelowi, ale usłyszała, że jest skomplikowany do rozwiązania. - Podobno kolektory nagrzewają się za mocno i nadmiar ciepła trafia do sieci grzewczej. Rozumiem, że takie rzeczy mogą się dziać, ale nie rozumiem, dlaczego w XXI wieku nie można odłączyć centralnego ogrzewania od źródła niepotrzebnego ciepła? Nowoczesne systemy grzewcze powinny być do tego przystosowane - uważa kobieta. Żal jej chorych, którzy w upały zalewają się potem.
- Zdrowemu ciężko wytrzymać takie gorąco, a co dopiero ciężko chorym! - podkreśla. - Często w bezruchu, cali spoceni leżą w łóżkach. Jak mają dojść do zdrowia w takich warunkach? Czy nie można tego zmienić?
O odpowiedź poprosiliśmy Martę Pióro, rzeczniczkę Grupy Nowy Szpital.- Baterie fotowoltaiczne służą do nagrzewania bieżącej wody użytkowej, a nadmiar ciepła jest przekazywany do obiegu centralnego ogrzewania. W bardzo upalne dni baterie produkują dużo energii, która musi być odprowadzona. W przeciwnym wypadku instalacja uległaby uszkodzeniu. Takie sytuacje zdarzają się przy wysokich temperaturach, kilka dni w roku. Przy umiarkowanych temperaturach i nasłonecznieniu, jakie mamy najczęściej w naszym klimacie, (na przykład wczoraj) wszystko działa normalnie - wyjaśnia i dodaje, że dyrekcja stara się rozwiązać problem uciążliwego ogrzewania w upały.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 27.07.2015 o 10:54, 123 napisał:

Na ortopedi pielegniarki są super troskliwe i oddane pacjentom,niesyety o co niektorych lekarzach nie można tego powiedzieć.obrośli w piórka pacjentów ignorują,po za wizytą nie zobaczy się ich przy pacjencie.jawnie faworyzują swoich prywatnych pacjentów.do tego stonpnia,że nie muszą latami czekać na operacje. Odzywki pana ordynatora-niby żarty niestety rzado śmieszą,są wręcz dosadne i często głupkowate.

czy to prawda,że na ortopedii robią porządek od najwyższego?
S
SANDIEGO
W dniu 27.07.2015 o 17:26, Miki napisał:

Zależy w którym stanie. W stanach typowo konserwatywnych nie licz na współczucie i pomoc lekarską, no chyba że przychodnie i szpitale finansowane z danin społecznych kościołów i wyznań ale tam to tragizm.

 

 W każdy amerykańskim stanie obowiązuje prawo federalne a ono nakazuje leczyć każdego chorego. Powtarzasz same bzdury. Powiem Ci w sekrecie - tylko nikomu tego nie powtarzaj - socjalizm z Polski zawędrował do USA. Amerykańscy emeryci i renciści płacą centy (czyli grosze) za swoje lekarstwa. Co kraj, to obyczaj.  :)

M
Miki
Zależy w którym stanie. W stanach typowo konserwatywnych nie licz na współczucie i pomoc lekarską, no chyba że przychodnie i szpitale finansowane z danin społecznych kościołów i wyznań ale tam to tragizm.
123
Na ortopedi pielegniarki są super troskliwe i oddane pacjentom,niesyety o co niektorych lekarzach nie można tego powiedzieć.obrośli w piórka pacjentów ignorują,po za wizytą nie zobaczy się ich przy pacjencie.jawnie faworyzują swoich prywatnych pacjentów.do tego stonpnia,że nie muszą latami czekać na operacje. Odzywki pana ordynatora-niby żarty niestety rzado śmieszą,są wręcz dosadne i często głupkowate.
S
SANDIEGO
W dniu 27.07.2015 o 05:31, Miki napisał:

Żadna ze mnie Marta Piór. W Amerykańskich szpitalach jak nie masz pokaźnego ubezpieczenia nikt na Ciebie ręką nie kwitnie, a w PL to nawet bezdomny na podstawową pomoc medycznà może liczyć. Ja uważam, że jak każdy Polak tylko narzekać potraficie, )a dobrej strony tego miejsca nie widzicie. Jak się Wam nie podoba drogą wolną w "PL jest tyle wspaniałych szpitali ze wspaniałą kadrą" nie musicie się leczyć w Świeciu droga wolna.

 

 Nic nie wiesz na temat amerykańskich szpitali i opieki medycznej. Piszesz same bzdury. W USA leczą każdego chorego, nawet tego, który nie posiada żadnego ubezpieczenia medycznego. Tak nakazuje prawo federalne. 

M
Miki
Żadna ze mnie Marta Piór. W Amerykańskich szpitalach jak nie masz pokaźnego ubezpieczenia nikt na Ciebie ręką nie kwitnie, a w PL to nawet bezdomny na podstawową pomoc medycznà może liczyć. Ja uważam, że jak każdy Polak tylko narzekać potraficie, )a dobrej strony tego miejsca nie widzicie. Jak się Wam nie podoba drogą wolną w "PL jest tyle wspaniałych szpitali ze wspaniałą kadrą" nie musicie się leczyć w Świeciu droga wolna.
S
SANDIEGO

 W każdym amerykańskim szpitalu, Marta Pióro byłaby zwolniona z pracy. :)  Współczuję pacjentom Nowego Szpitala. :unsure:  

G
Gość
Pisz co chcesz. Ja byłam w wielu szpitalach. Opieka i pomoc medyczną na oddziale ortopedii jest wyjątkowa. Bolało podali przeciwbólowe leki, w kąpieli kiedy chciałam też mi pomagali. Tylko w Szpitalu Uniwersyteckim w Gdańsku tak o mnie dbali. I atmosfera - jakbym była w gronie znajomych. Telefonicznie idzie umówić termin jeżeli tyko posiada się skierowanie do szpitala - Pani prosi o podanie danych i przy wtórnym telefonie z oddziału jedziesz na wyznaczony termin ze skierowaniem. A i nie jestem żadnym znajomkiem tylko zwykłą osobą, która pierwszy raz korzystała ze świadczonych usług tego szpitala. Moje wyniki z płyt, które robiłam całkiem w innej placówce w innym mieście odczytali - dziwne prawda? A co najdziwniejsze to leżałam z osobami pochodzącymi z różnych miejscowości - Bydgoszcz, Aleksandrów Kujawski i Grudziądz-jakby tam nie było szpitali. Dziwne, bo jak rozmawiałam z kobietą z CG to stwierdziła, ze tu można się leczyć a Grudziądz omijać. Bynajmniej lekarze, którzy mnie łęczycki nie pracują tam za karę. Jestem im wdzięczna bo będę mogla znów chodzić na dwóch nogach. Więc piszcie co chcecie. Ja wracam tam na oddział rehabilitacji i wiem, ze będzie profesjonalne podejście do chorego ze strony służby medycznej.
M
Miki
W dniu 26.07.2015 o 20:15, nie pracownik napisał:

Ten szpital jak widaćcały czas przechodzi reorganizację i jakoś przez parę lat nie widać efektów, chyba,że pakowanie pieniędzy w jakieś nowe{ stare} urządzenia jak np. rezonans, który trzeba ponownie zrobić i odczytać w innym szpitalu, do profesjonalnej , sympatycznej opieki daleko temu budynkowi do innych szpitali. Wystarczy pokazać badania w innej placówce wyniki z tego szpitala - są powtarzane - to daje dużo do myślenia! Z telefonami też prawda- nie idzie się dodzwonić, kto telefonicznie uzgadnia terminy operacji?- chyba sami swoi? Proszę poczytać sobie wcześniejsze komentarze na temat tego budynku, jak bardzo zadowoleni są chorzy, którym cudem udaje się wrócić do domu, albo anonimowo zapytac ludzi, którzy mieli kiedykolwiek styczność z tym szpitalem.

P
Paweł

Hee znów Nowy szpital.. Ja już boje się tam jeździć w trosce o własne zdrowie.. 

 

R
Robert

baterie fotowoltaniczne nie produkują ciepła, tylko prąd ! Szpital w Świeciu nie posiada baterii (są drogie) - posiada natomiast kolektory zwane solarami. Słońce nagrzewa w nich alkohol, a ten z kolei ogrzewa wodę.

n
nie pracownik
W dniu 26.07.2015 o 15:42, Miki napisał:

Jeżeli chodź o Nowy Szpital w Świeciu to w czwartek opuściła oddział ortopedii. Mogę śmiało rzec, że to jakaś totalna bzdura z tymi ciepłymi kaloryferami. Leżałam na oddziale dość długo i nawet w te gorące dni. Przyznaje było ciepło i duszno na oddziale, ale bez przesady i też byłam po operacji. Jeśli chodzi natomiast o nr tel do szpitala to dodzwoniłam się bez żadnych większych problemów i mówiłam termin operacji. Nie rozumiem o co tyle hałasu. Szpital przechodzi reorganizację, nie jest szczególnie piękny, łyżką pamiętają czasy Wilusia, ale lekarzy i personelu tego szpitala nie jeden szpital może pozazdrościć- tylko w Gdańsku spotkałam się z taką profesjonalną, sympatyczną i życzliwą opieką 

                                                                                                                                                                  Ten szpital jak widaćcały czas przechodzi reorganizację i jakoś przez parę lat nie widać efektów, chyba,że pakowanie pieniędzy w jakieś nowe{ stare} urządzenia  jak np. rezonans, który trzeba ponownie zrobić i odczytać w innym szpitalu, do profesjonalnej , sympatycznej opieki daleko temu budynkowi do innych szpitali. Wystarczy pokazać badania w innej placówce wyniki z tego szpitala - są powtarzane - to daje dużo do myślenia! Z telefonami też prawda- nie idzie się dodzwonić, kto telefonicznie uzgadnia terminy operacji?- chyba sami swoi? Proszę poczytać sobie wcześniejsze komentarze na temat tego budynku, jak bardzo zadowoleni są chorzy, którym cudem udaje się wrócić do domu, albo anonimowo zapytac ludzi, którzy mieli kiedykolwiek styczność z tym szpitalem.

g
gg

większość doktorków sprawia wrażenie,  że pracuje tu za karę, więc nie ma się co dziwić że klimat niezdrowy z temperaturą włącznie

G
Gość

Pani rzecznik nie ma bladego pojęcie o urządzeniach zamontowanych na dachu szpitala. Baterie fotowoltaiczne to są urządzenia, w których zachodzi reakcja chemiczna i służą do produkcji energii elektrycznej. Natomiast do produkcji energii cieplnej służą solary, w których zachodzi reakcja fizyczna nagrzewania glikolu, który później na wymienniku oddaje ciepło wodzie. Jakąś "chińską taniochę" zamontowano w tym szpitalu, ponieważ od kilku lat rynku są urządzenia z "opcją chłodzenia" na wypadek sytuacji gdy "odbiorniki" nie są w stanie wykorzystać wyprodukowanego ciepła przez solary      

 

M
Miki
Jeżeli chodź o Nowy Szpital w Świeciu to w czwartek opuściła oddział ortopedii. Mogę śmiało rzec, że to jakaś totalna bzdura z tymi ciepłymi kaloryferami. Leżałam na oddziale dość długo i nawet w te gorące dni. Przyznaje było ciepło i duszno na oddziale, ale bez przesady i też byłam po operacji. Jeśli chodzi natomiast o nr tel do szpitala to dodzwoniłam się bez żadnych większych problemów i mówiłam termin operacji. Nie rozumiem o co tyle hałasu. Szpital przechodzi reorganizację, nie jest szczególnie piękny, łyżką pamiętają czasy Wilusia, ale lekarzy i personelu tego szpitala nie jeden szpital może pozazdrościć- tylko w Gdańsku spotkałam się z taką profesjonalną, sympatyczną i życzliwą opieką medyczną.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska