Historia tego śledztwa sięga maja ubiegłego roku, kiedy w Bydgoszczy zatrzymano pierwsze osoby pracujące dla grupy przestępczej. Ale gang oszustów działał również w Toruniu, Kaliszu, Koninie, Poznaniu i Gdańsku.
- Scenariusz za każdym razem był taki sam: dzwonili oni do starszej osoby, przedstawiali się jako oficerowie Centralnego Biura Śledczego, po czym oznajmiali, że prowadzą akcję przed oszustami i prosili, aby rozmówca, w celu uniknięcia utraty zgromadzonej gotówki, czy to w domu, czy banku, przekazał ją rzekomemu oficerowi, który ją zabezpieczy - mówi podinsp. Monika Chlebicz, rzeczniczka prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Odwiedzający ich pseudo mundurowy wprawdzie był po cywilnemu, ale zawsze okazywał legitymację służbową dla uwiarygodnienia całej akcji.
Otrzymawszy gotówkę znikał. Wszyscy zatrzymani w tej sprawie mieszkańcy Warszawy usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej wyłudzającej pieniądze, czyniąc sobie z tego przestępczego procederu stałe źródło dochodu.
- Ponadto, odpowiedzą również za fałszerstwo dokumentu, ponieważ, jak się okazało, rzekomo policyjna legitymacja, którą się posługiwali, była fałszywa - dodaje rzeczniczka.
Kolejny, piąty już mieszkaniec Warszawy zatrzymany został przez kryminalnych z Bydgoszczy w czwartek. 26-latek wpadł, gdy przygotowywał się do obsługi pogrzebu, pracując w jednym z zakładów pogrzebowych.
- Pełnił o w grupie rolę "odbieraka", czyli rzekomego policjanta, który „zabezpiecza” pieniądze - tłumaczy jeden z policjantów.
Wczoraj do sądu trafił wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. 26-latek pozostanie w areszcie przez najbliższe 3 miesiące.
***
Zobacz także: Jak oszuści wyłudzają pieniądze od starszych osób?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news