Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na gorąco

Jan Raszeja
Nikt chyba nie oczekiwał cudów po wizycie premiera w Stanach. Już na pewno nie należało się spodziewać przełomu w kwestii wiz. Nie jest go dziś w stanie dokonać żaden polski polityk, także Lech Wałęsa, który podobno właśnie wysyła do Busha list w tej sprawie. Były polski prezydent niezmiennie uchodzi - we własnych oczach - za człowieka, który dużo może. Jednak czymś zgoła innym jest kwestia dobrego samopoczucia, a czymś bardzo odmiennym - realne możliwości.

     Nikt chyba nie oczekiwał cudów po wizycie premiera w Stanach. Już na pewno nie należało się spodziewać przełomu w kwestii wiz. Nie jest go dziś w stanie dokonać żaden polski polityk, także Lech Wałęsa, który podobno właśnie wysyła do Busha list w tej sprawie. Były polski prezydent niezmiennie uchodzi - we własnych oczach - za człowieka, który dużo może. Jednak czymś zgoła innym jest kwestia dobrego samopoczucia, a czymś bardzo odmiennym - realne możliwości.
     Kolejnym polskim rządom przyszło - po roku 1989 - walczyć w wizowej materii z niebywałym amerykańskim konserwatyzmem, wyższością wobec obcych wreszcie nadmiernie bujną wyobraźnią. Po kolei.
     Konserwatyzm to niechęć dostrzeżenia, że padł mur berliński, Polska jest w NATO, a jej żołnierze nie swojej, tylko w amerykańskiej właśnie sprawie, giną na irackiej pustyni.
     Protekcjonalizm wobec innych narodów przejawia się w przeświadczeniu o misji jaką Stany Zjednoczone muszą zrealizować, bo tylko one są w stanie zaprowadzić demokracje, ład i porządek na naszym oszalałym świecie. Ale raz jeszcze: potencjalne możliwości i szczera ochota nijak się mają do efektów. Świat jest coraz bardziej podzielony, zarzewia konfliktów i one same płoną coraz bardziej, a amerykańscy misjonarze już dawno nie cieszyli się tak podłą opinią.
     Wreszcie podręcznikowy brak wyobraźni zmiksowany ze strachem przed Al-Kaidą, która (dowiadujemy się o tym co kilka dni) szykuje kolejny 11 września. Jeśli do tych lęków dodamy przekonanie, że Polska jest tradycyjna wylęgarnią muzułmańskich terrorystów, to wówczas można pojąć hańbę wizową. Inaczej - nie sposób.
     Chyba, że porozmawiamy o głupocie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska