Na gwiazdkę przeprowadzka

Ostatni rok był dla Domu Pomocy Społecznej w Wysokiej trudny. Wciąż zmieniające się koncepcje, niespełnione obietnice przejęcia pałacyku przez człuchowski zakład i jedna wielka niewiadoma, co dalej z DPS, spędzały pracownikom sen z powiek.

- Co teraz będzie? - pytają tucholanie, którzy z niedowierzaniem przyjmują deklaracje i zapewniania samorządowców, że budowa ruszy w przyszłym roku.

- Ogłosiliśmy przetarg na dokumentację - zapewnia wicestarosta Wiktor Metkowski. - Rada przyjęła uchwałę o budowie i zarząd ją realizuje.

DPS powstać ma w Rudzkim Moście w miejscu, gdzie planowano budowę domu dla Polonii. Przed grudniem obiekt na 50 osób ma być gotowy, więc święta mieszkańcy mają już spędzić w nowym miejscu.

- Dom będzie na 50 miejsc, całkowicie nowy, więc nic dziwnego, że się cieszę - mówi Roman Nowakowski, szef DPS, przyznając, że był za koncepcją budowy domu 60-miejscowego, bo łatwiej jest go utrzymać. - W Rudzkim Moście też będzie cisza i spokój, bo miejsce jest piękne i naszym podopiecznym na pewno się spodoba.

Starostwo buduje DPS bez udziału gminy Tuchola - połowa kasy pochodzić ma ze środków własnych, pozostała część kosztów pokryta zostanie z kredytu na 15 lat z 5-letnią karencją.

Z tego, że obiekt pozostaje w gminie, zadowoleni są tucholscy samorządowcy. - Cieszę się nie tylko jako burmistrz, ale zwyczajny Edmund Kowalski__- mówi burmistrz. - A poza tym dokonaliśmy zamiany gruntów i mamy teraz miejsca w dzielnicy przemysłowej.