https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na klawiszach i strunach za friko

Karolina Kosecka
Od 1 września mieszkańcy Rypina i okolic nie będą płacić za lekcje gry na instrumentach. Rada Powiatu Rypińskiego zdecydowała o utworzeniu Szkoły Muzycznej I Stopnia.

Samorządowa placówka będzie funkcjonować w Zespole Szkół nr 5 w Rypinie. Statut szkoły zakłada, że placówka będzie kształciła w cyklu 4- i 6-letnim. Pierwszy jest przewidziany dla dzieci od 6 do 12 lat, drugi dla dzieci od 12. roku życia. Absolwent będzie miał podstawowe wykształcenie muzyczne oraz możliwość kontynuowania nauki w szkołach II stopnia. Oprócz zajęć praktycznych i teoretycznych w szkole będą organizowane koncerty prezentujące osiągnięcia uczniów.

Do placówki uczęszczać będą mogli ci, którzy przejdą kwalifikacje i wykażą się uzdolnieniami muzycznymi oraz predyspozycją do gry na wybranym instrumencie. W pierwszym roku szkoła będzie uczyła gry na fortepianie i gitarze. Podczas powiatowej sesji pojawił się zarzut, że to zbyt skromna oferta.

- Na początek nie możemy sobie na więcej pozwolić, bo urządzenie szkoły będzie bardzo kosztowne. Poza tym moglibyśmy mieć też problem ze skompletowaniem kadry nauczycielskiej. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by placówkę rozwijać w kolejnych latach - mówi Marek Błaszkiewicz, wicestarosta rypiński.

Dyrektorem nowej placówki zostanie dotychczasowy dyrektor ZS nr 5 Barbara Kujawska, która kończy podyplomowe studia z wychowania muzycznego.

Szkoła muzyczna w Rypinie ma bogatą tradycję. Powstała w latach 80., przez prawie dwadzieścia lat była placówką prywatną. W 1999 roku Rypińskie Towarzystwo Muzyczne utworzyło szkołę społeczną. Obecnie uczy się w niej 35 dzieci. Chętnych do podjęcia muzycznej edukacji zapewne będzie więcej, gdy ta będzie bezpłatna. W szkole prowadzonej przez towarzystwo za miesiąc trzeba płacić 120 złotych.

- Kontakty, doświadczenie, wyposażenie, pomieszczenia, kadra nauczycielska oraz oczywiście sukcesy uczniów szkoły stowarzyszeniowej dają nam solidne podstawy i znacznie ułatwiają utworzenie szkoły samorządowej - uważa Błaszkiewicz. - Konieczne jest jednak przekazanie pieniędzy na nowe instrumenty. Wierzę, że radni do nowego zadania podejdą z życzliwością i nie będzie z tym problemu.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska