Najwyższe premie otrzymali wiceprezydenci Grudziądza: Marek Sikora i Przemysław Ślusarski. Po ile? - Po 3 tysiące złotych - informuje Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego.
W porównaniu z rokiem ubiegłym na konta każdego z nich wpłynęło o 1 tys. zł. mniej. Ale na przykład o 800 zł. więcej niż przed czterema laty, gdy zastępcy Roberta Malinowskiego, prezydenta Grudziądza otrzymali nagrody w wysokości 2.2 tys. zł .
Przeczytaj także: Pensje w ratuszu są za niskie? Urzędnicy już mogą walczyć o regulację
Dla naczelników
Jeśli chodzi o naczelników wydziałów, których w sumie jest czternastu w Ratuszu, to na "uhonorowanie" ich pracy, z miejskiej kasy wypłacono ponad 29 tys. zł.
Z informacji uzyskanych od Magdaleny Jaworskiej-Nizioł wynika, że najwyższa premia dla szefa wydziału wyniosła 1640 zł.
Kwoty nagród dla naczelników od kilku lat utrzymują się na porównywalnym poziomie.
Na "otarcie łez" sypnęli po 190 zł
Najmniej hojnie "zasilono" portfele urzędników najniższego szczebla. Chodzi o pracowników obsługi i pomocniczych. Oni z okazji Dnia Samorządowca otrzymali od 190 do 260 zł. Podczas gdy w 2010 roku mogli oni liczyć minimum na 250 zł i więcej.
Doceniono też strażników miejskich
Na tegoroczne świętowanie Dnia Samorządowca z budżetu Grudziądza przeznaczono ponad 185,4 tys. zł. Na tę kwotę złożyły się również nagrody dla strażników miejskich.
Oznacza to, że wydano mniej w porównaniu z 2013 rokiem. O ile? O około 15 tys. zł. Ale jednocześnie o blisko 47 tys. zł więcej niż cztery lata temu!
Premie na konta urzędników już wpłynęły.
Kolejna szansa na "ekstra" kasę dla pracowników Ratusza już na "Gwiazdkę".
Czytaj e-wydanie »