Na Kujawach i Pomorzu ubyło pracowników z Ukrainy. Tak żyją ci, którzy u nas pracują

Przy wyborze pracy w naszym kraju Ukraińcy kierują się przede wszystkim: wysokością wynagrodzenia (36 proc.), komfortem w pracy (21 proc.), położeniem geograficznym miejsca zatrudnienia (15 proc.) oraz warunkami do życia (14 proc.) - wynika z najnowszego badania Gremi Personal.

Duża część uchodźców traktuje Polskę tranzytowo w drodze do Niemiec, Holandii czy dalej do Kanady.

• Na pytanie, dlaczego wybrali nasz kraj, najwięcej osób (24 proc.) przyznało, że jest on geograficznie bliżej Ukrainy, a najmniej (6 proc.) wskazało na łatwość uzyskania dokumentów.
• 20 proc. podało, że ma tu krewnych i przyjaciół.
• Dla 17 proc. Ukraińców ważne jest to, że w Polsce jest wielu Ukraińców, a Polacy są mentalnie bliżej Ukraińców, zwłaszcza w porównaniu z krajami Europy Zachodniej.
• Dobry poziom wynagrodzeń ważny jest dla 13 proc. badanych, a 11 proc. respondentów podkreśliło, że życie w Polsce jest tańsze niż w innych krajach europejskich.
• Z kolei 9 proc. pytanych uważa, że język polski jest łatwiejszy do nauki niż inne.

Jak wygląda aktualna sytuacja obywateli Ukrainy na Kujawach i Pomorzu?

Według oficjalnych danych - ZUS - na Kujawach i Pomorzu pracuje ponad 39,3 tys. cudzoziemców, najwięcej z Ukrainy. Jest ich blisko 28,4 tys. Większość tych, którzy u nas zarabiają ma umowy o pracę, część cywilno-prawne, najmniej prowadzi własne biznesy.

- W czasie od grudnia zeszłego roku do maja tego roku liczba pracujących z paszportem ukraińskim w naszym województwie spadła o 1000 osób - informuje Krystyna Michałek, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Kujawach i Pomorzu. - Znacząco wzrosła zaś liczba obywateli Indii i Białorusi. Jest ich o 910 i 363 osoby więcej.

Dodajmy, że oprócz obywateli Ukrainy najliczniejsze narodowości, które legalnie świadczą pracę w naszym regionie to Białorusini - 2,5 tys. osób, Gruzini - 912 osób oraz przyjezdni z Indii -910 osób.

Mamy także m.in. ubezpieczonych z Filipin - 302, Chin-166, czy Wielkiej Brytanii - 142 osoby. Są również osoby z paszportem amerykańskim-76 osób.

- Od początku konfliktu zbrojnego w Ukrainie (24 lutego 2022 roku red.), do końca maja 2023 roku pracodawcy z województwa kujawsko-pomorskiego przekazali łącznie 42 018 powiadomień o podjęciu pracy przez obywateli Ukrainy - mówi Maciej Smolarek, rzecznik prasowy prasowy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Toruniu. - W PUP-ach naszego regionu zarejestrowano 5 678 takich cudzoziemców.

Jeśli skarżą się na pracę w Polsce i w regionie, to najczęściej na to, że nie jest im wypłacanie wynagrodzenie.

- Natomiast my, jako PIP mamy, największy problem mamy z kontrolowaniem firm ukraińskich, bo tam przeważnie są zgłaszane problemy płacowe - komentuje Waldemar Adametz, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Bydgoszczy.

Najwięcej Ukraińców, 35 proc., zarabia od 3 do 4 tys. zł netto miesięcznie, a 24 proc. od 2,7 do 3 tys. zł netto - wynika z raportu Personnel Service.

Najczęściej pracują w przemyśle i usługach niewymagających wysokich umiejętności. Wśród uchodźców największą grupę stanowią natomiast osoby wykonujące usługi dla gospodarstw domowych. Stosunkowo wysoki, w porównaniu z wcześniejszymi migrantami, był także odsetek pracujących w usługach wymagających wysokich kwalifikacji.

Praca po przyjeździe do Polski była dla dużej części imigrantów inna niż ta, którą wykonywali na Ukrainie. Około jedna trzecia migrantów sprzed wojny oraz 46 proc. uchodźców ma poczucie, że pracuje u nas poniżej swoich kwalifikacji.

Na koniec maja tego roku na terenie Polski przebywało 990,9 tys. obywateli Ukrainy z nadanym numerem PESEL, w tym 31,1 tys. w województwie kujawsko-pomorskim. 76 procent obywateli Ukrainy, którzy mieszkają na Kujawach i Pomorzu deklaruje, że zaraz po wojnie wróci do swojej ojczyzny. 33 proc. uchodźców w województwie kujawsko-pomorskim pochodzi z Ukrainy Wschodniej.

51 procent Ukraińców, którzy przebywają ma Kujawach i Pomorzu pracuje - to drugie miejsce od końca w kraju, gorzej jest tylko w Świętokrzyskiem - 50 proc.