Ewelina pochodziła z rodziny, w której się nie przelewa. Od chwili, gdy stało się jasne, że poszukiwana przez ponad miesiąc dziewczynka nie żyje, wstrząśnięci tragedią mieszkańcy postanowili coś dla tej rodziny zrobić.
Inicjatywa zbiórki pieniędzy na cmentarny pomnik wyszła od Mirosławy Michalskiej, sołtyski Służewa. To ona wraz z radą sołecką zorganizowała wśród służewian i mieszkańców okolicznych sołectw zbiórkę pieniędzy na ten cel.
Nagrobek pojawił się na mogile dziewczynki w Dniu Matki. Kosztował 5,5 tys. zł, mieszkańcy zebrali 5 tys. 350 złotych.
Śmierć Eweliny Skwary. Ta tragedia dotknęła dwie rodziny
Ewelina została pochowana obok swojej siostry bliźniaczki, która zmarła tego samego dnia 14 lat wcześniej, oraz koło swoich pradziadków.
Więcej w poniedziałek, w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".