Wędrowców z koszami, wiadrami, siatkami, wysokimi butami i nożykami w dłoni spotkać można w niemal każdym lesie Pojezierza Brodnickiego. Gdzie najchętniej jeździmy? - Oczywiście na Ryte Błota - mówi Magda, którą spotkaliśmy z pełnym wiadrem czarnych łebków . - Mam takie jeszcze trzy! - zapewnia. - Przez dwie godziny udało mi się zebrać z pomocą rodziców w sumie cztery wiadra.
Nie gorszy wynik osiągnęła pani Mirka Siemiątkowska z Brodnicy, która z mężem wybrała się do Okalew-ka. - Przez trzy godziny zebraliśmy trzy wiadra. Same zdrowe, czarne łebki. Teraz planujemy wyjazd do Ra-dzik. Tam też podobno lasy są pełne grzybów. _Co stanie się z pięknymi okazami? - _Część trafi do octu, na zaprawy, część ususzymy a reszta na patelnię, na śniadania. Podsmażone z boczkiem i jajkiem, do tego pomidor w plasterki...
Początkujących grzybiarzy aby ustrzec przed zatruciem zachęcamy do konsultacji z pracownikami Sa-nepidu lub Nadleśnictwa. Jeśli nie mamy pewności czy grzyby są jadalne. Dodatkowo 13 i 14 września zapraszamy do Brodnickiego Domu Kultury na wystawę grzybów. Czynna będzie od 10.00 do 14.00.