Na razie, aby dokonać tych zmian, z ruchu wyłączony został jeden pas ronda. Ponieważ trzeba zdemontować kostkę znajdującą się na części jezdni. Zostanie ona zastąpiona nawierzchnią bitumiczną.
Wczoraj rano na placu Hoffmanna zaczęły tworzyć się korki związane z rozpoczętymi robotami drogowymi. Modernizacja ma potrwać do pierwszych dni grudnia.
To będzie drugie rondo turbinowe w Toruniu. Pierwsze powstało kilka miesięcy temu na placu biskupa Jana Chrapka i - zdaniem drogowców - doskonale się tam sprawdziło.
Przypomnijmy więc, że rondo turbinowe to takie, na którym trzeba jeszcze przed wjazdem na nie wybrać odpowiedni pas ruchu, ponieważ później nie ma już możliwości jego zmiany. Ograniczają to tak zwane separatory, których zadaniem jest wymuszenie, aby potoki ruchu pasa wewnętrznego i zewnętrznego nie przecinały się. A auta poruszające się rondem turbinowym są bezkolizyjnie kierowane do odpowiedniego wylotu.
- Zmiana organizacji ruchu w tym miejscu ma również zwiększyć bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów - wyjaśnia Rafał Wiewiórski, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu.
