https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na przedwyborczy wiec wjechała... koniem. Stuzłotowy mandat dla kandydatki na burmistrza Chełmna

Monika Smól
sxc.hu
Nie uniknęła kary Anna Siudzińska, kandydatki PiS na fotel pierwszego w mieście. Na swój przedwyborczy wiec wjechała koniem, który narobił na ulicy. A ona po nim nie sprzątnęła. Najpierw spadły na nią gromy od mieszkańców, a dziś tłumaczyła się municypalnym.

35-latka z Bruków Unisławskich dzisiaj tłumaczyła się strażnikom miejskim. - Moje argumenty zostały przyjęte - mówi Anna Siudzińska. - Pewnie dlatego nie dostałam ani najwyżej, ani najniższej kary.
Jak informowaliśmy wczoraj, najmłodsza z kandydatek na burmistrza, przyjechała zaprezentować się wyborcom. Do miasta wjechała konno, podobnie jak jej towarzysz. Niestety, zwierzęta nie zważając na okoliczności, zabrudziły ulice Grudziądzką. Nikt nie posprzątał.

Czytaj: Kandydatka na burmistrza Chełmna przyjechała konno na wiec. Teraz ma kłopoty, bo jej koń... zanieczyścił główny deptak

Anna Siudzińska wytłumaczyła nam, że nie zapomniała o kwestii sprzątania po zwierzętach. Jednak osoby, które miały się tym zająć, zawiodły - nie usuwając wszystkich odchodów, które zostały na trasie przejazdu.
Kobieta została skrytykowana przez czytelników i internautów. Strażnicy miejscy przejrzeli nagranie z miejskiego monitoringu i dopatrzyli się wykroczenia. Wczoraj Anna Siudzińska tłumaczyła się w komendzie Straży Miejskiej.

- Było wykroczenie i jest kara - podkreśla Anna Siudzińska. - Każdy powinien odpowiadać za błędy, czy zrobił coś z premedytacją czy nie. Kara jest słuszna. Moje wyjaśnienia trafiły do strażników, wymierzona mi kara nie jest ani najniższa ani najwyższa.
Kandydatka na burmistrza nie dopatruje się drugiego dna.

- Staram się w ten sposób nie myśleć - zapewnia. - Może nagłośnienie tej sprawy to gra polityczna któregoś z moich kontrkandydatów, któregoś sztabu wyborczego, ale nie dociekam i nie szukam drugiego dna. Nie popełnia błędów tylko ten, kto nic nie robi. Ja karę przyjmuję z pokorą

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rex

Pierdoły i pierdoły. Gazeto nie wkurzaj. Kobieta na koniu. Nareszcie ktoś z inwencją i pasją. Ja ją chce.

k
kalinosiu

Ratowanie władzy chełmińskiej przez odchody końskie może byłoby do zrozumienia gdyby nie świadomość celu jakiemu to przyświeca. Bo cel artykułów jest taki aby uratować Burmistrza Kędzierskiego i zachować status qwo, czyli brak perspektyw, brak bezpieczeństwa szczególnie wieczorami, brak pracy, brak inwestycji, wyludnianie Chełmna. Zaangażowanie w tą akcji ważnej gazety, z wieloletnim doświadczeniem, z dobrą pozycją jest śmieszne i szkodliwe dla wydawcy. Jeśli tu jest prasa wykorzystywana do zwalczania konkurencji to co dzieje się z innymi artykułami. My tak to odbieramy. Niech wygra najlepszy.

f
fizia

Lepszy koński nawóz niż spaliny samochodowe. Zastanówmy się co jest zdrowsze.

E
Eric

"Wjechała koniem" ? Kuźwa, po jakiem tu jest?... I każcie sobie jeszcze płacić za to dziennikarstwo. Wstyd!

z
zdziwko z nadzieją
Moniczko, dzieki, cos za wierszowke zarobilas, wladzy w pupce zaistnialas, znienawidzona partie opisalas ale nie wszystko poszlo dobrze. Mieszkancy Chelmna wszyscy!podkreslam wszyscy z ktorymi byla mozliwosc rozmowy są zniesmaczeni tematem kupy i sztucznym problemem. Chelmno to teraz nie Walenty a kupa konia. Zaiste dużo zlego udalo sie w krotkim czasie Wam kochani uczynic. Siudzinska widac, ze ma klase i daje nadzieje na świetne rzady w naszym miescie. Naprawde autorka serii artykułów o kupie nie odczuwa zazenowania z powodu takiego niskich lotow tematu? My naprawde Pania lubimy i cenimy chociaz nie zawsze sie zgadzamy.
m
miesz...

ty za to jesteś końcówką układu pokarmowego ............. :D

g
gonzo

Pisiory tak mają, myślą że są pępkiem świata. <_<  <_<

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska