To był w latach 70. ubiegłego wieku jeden z najładniejszych obiektów sportowych we Włocławku! Stał się też ulubionym miejscem rekreacji włocławian. Nie tylko mieszkających na Zazamczu. Ale te czasy minęły. Stadion na Przylesiu stał się ruiną. Jest nie tylko zniszczony, ale i zdewastowany. Czy jest szansa, żeby znów wrócił do dawnej świetności i służył tym, którzy wolą spędzać czas na boisku czy bieżni niż na kanapie przed telewizorem?
O przebudowę stadionu na Przylesiu od początku tej kadencji samorządu zabiega radny Krzysztof Kukucki (SLD). W tej sprawie złożył ostatnio interpelację. I jak wynika z odpowiedzi prezydenta Marka Wojtkowskiego, w związku z planami przebudowy stadionu rozpoczęte zostały prace przygotowawcze.
Między innymi opracowywany jest plan miejscowy dla obszaru na Zazamczu, gdzie znajduje się stadion. To obszar leżący w strefie ochronnej ujęcia wód podziemnych. A zgodnie z opinią Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie „na terenie ochrony pośredniej ujęcia wód pod-ziemnych Zazamcze dopuszcza się budowę jak i przebudowę obszarów sportowo- rekreacyjnych”, z tym że obowiązuje „zakaz lokalizowania przedsięwzięć, dla których raport oddziaływania na środowisko wskazuje na zagrożenie dla wód podziemnych”.
W związku z tym, jak poinformował prezydent, prace związane z przebudową osiedlowego stadionu na Przylesiu zostały przesunięte w czasie.
Zobacz również: Już przyjmują wnioski o kredyty studenckie [kredyt studencki wniosek, dokumenty]