Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na przystanku zniszczyła pamiątkową bluzkę

(RAV)
Pani JAdwiga specjalnie przyszła do naszej redakcji, by pokazać, jak przez czyjeś niedbalstwo wygląda teraz jej bluzka
Pani JAdwiga specjalnie przyszła do naszej redakcji, by pokazać, jak przez czyjeś niedbalstwo wygląda teraz jej bluzka fot. Tomek Czachorowski
Czytelniczka zniszczyła spodnie i bluzkę siadając na świeżo malowaną i niezabezpieczoną ławeczkę na przystanku. - Możemy tylko przeprosić, ale jeśli ta pani ma jakieś roszczenia, to musi iść do sądu - mówi rzeczniczka drogowców.

Pani Jadwiga (nazwisko do wiadomości redakcji) 20 sierpnia ok. godz. 11 czekała na autobus na przystanku Saperów/Zakątek. - Miałam jeszcze trochę czasu, więc przysiadłam na przystankowej ławeczce - opowiada. - Kiedy autobus nadjechał i chciałam wstać, poczułam jak dłonie przyklejają mi się do desek i zobaczyłam, że są brudne od farby.

Bez ostrzeżenia

Nieco później okazało się, że pofarbowane zostały także spodnie i bluzka Czytelniczki, która twierdzi, że na przystanku nie było żadnego ostrzeżenia o świeżym malowaniu ani taśmy zabezpieczającej ławeczkę. - Widziałam, jak przede mną siedzieli na niej inni, ale może nie zauważyli, że się pobrudzili - wskazuje.

Kiedy poskarżyła się w Zarządzie Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, od kierownika komórki zajmującej się m.in. konserwacją przystanków miała usłyszeć, że przyklejania karteczek z ostrzeżeniami już się nie praktykuje.

.

Powinna być taśma

Zaprzecza temu rzeczniczka drogowców. - Świeżo pomalowane miejsca opatrujemy ostrzeżeniami albo zabezpieczamy taśmą - zapewnia Magdalena Kaczmarek i dodaje, że do ZDMiKP nie trafiały dotychczas podobne skargi. - Z pewnością jednak będziemy zwracać baczną uwagę na odpowiednie zabezpieczenie świeżo malowanych miejsc - zapowiada.

Naszej Czytelniczce to jednak nie wystarcza. - Przez czyjeś niedbalstwo zniszczyłam sobie pamiątkową bluzkę i ktoś powinien za to odpowiedzieć, żeby podobne przypadki już się nie zdarzały - uważa pani Jadwiga, która zastanawia się nad wniesieniem sprawy do sądu.

- Jeżeli ta pani ma jakieś roszczenia to ma prawo ich dochodzić, my możemy ją tylko przeprosić za tę sytuację - kwituje Magdalena Kaczmarek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska