Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na rozgrywki ligowe zbroją się po cichu. 4,5 miliona złotych musi wystarczyć bydgoskiej Polonii

(maz)
Pierwszoligowym rywalem składywęgla.pl Polonii Bydgoszcz będzie między innymi ekipa z Rzeszowa.
Pierwszoligowym rywalem składywęgla.pl Polonii Bydgoszcz będzie między innymi ekipa z Rzeszowa. Fot. Andrzej Muszyński
4,5 miliona złotych musi wystarczyć bydgoskiej Polonii na zbudowanie drużyny, wypłaty i organizację meczów. Czy wystarczy, by bić się o awans?

Dla przeciętnego człowieka to ogromna kwota, dla żużlowego klubu w Polsce przeciętna. Przez ostatnie lata Polonia wydawała nawet dwukrotnie więcej pieniędzy. Problem w tym, że nie swoich i nie zawsze z pokryciem w kasie.

Ten rok kończy się pod znakiem zaciskania pasa i tak samo ma być przynajmniej przez cały kolejny. Wprowadzony niedawno plan oszczędnościowy to już ostatni dzwonek dla klubu, który od kilku lat balansuje na krawędzi. I teraz jednak musi prosić o pomoc, bo na dalsze funkcjonowanie potrzebne jest zwiększenie linii kredytowej.

O wsparcie klub zwróci się do prezydenta Bydgoszczy i rady miasta. Władze trzeba przekonać do zwiększenia poręczenia kredytu o kolejny milion złotych (na takim minusie zakończyła sezon). Wcześniej (w 2012) klub zaciągnął pożyczkę na ponad 2 mln zł. i od tego roku miał ją spłacać. Rządy Jarosława Dere-sińskiego skończyły się jednak kolejną katastrofą i dług zamiast zmaleć, jeszcze się powiększył. Pożyczka jest poręczona przez miasto, więc jej zwiększenie wymaga zgody. Raty kredytu klub ma zacząć spłacać od 2014 roku. Pieniądze musi znaleźć w budżecie, który będzie wynosił około 4,5 mln zł. Ponad połowę kwoty pochłoną wypłaty dla zawodników, a niemal tyle samo trzeba wydać na organizację meczów i szeroko pojęte funkcjonowanie klubu. 500 tysięcy trzeba będzie zaoszczędzić na pierwszą transzę dla banku, który udzielił pożyczki.

Przeczytaj także: Przyznanie Bydgoszczy organizacji światowych imprez dobrym impulsem do przebudowy stadionu przy Sportowej 2? [wideo]
Skąd Polonia weźmie 4,5 miliona? Wciąż może liczyć na wsparcie z miasta. To naturalnie będzie mniejsze niż do tej pory, bo drużyna spadła do I ligi. Dofinansowanie nadal jest jednak spore - ma wynosić 2,5 mln na sezon. Polonia liczy, że około milion zarobi na organizacji dwóch międzynarodowych imprez - turnieju Grand Prix i Drużynowego Pucharu Świata. Pozostałe wpływy to już pieniądze od sponsorów (w tym strategicznego - firmy składywęgla.pl) i ze sprzedaży biletów na mecze ligowe. Ta ostatnia pozycja jest najmniej pewna. Z frekwencją na trybunach było kiepsko już w tym roku (średnio ok. 4 tys. na mecz), a w I lidze będzie pewnie gorzej. Z tym klub na pewno się liczy i w założeniach frekwencja nie jest przeszacowana.

Na co Polonię będzie stać z takim budżetem? Na pewno zakupowe szaleństwo na transferowym rynku jest wykluczone. Na razie najbliżsi jazdy w drużynie są Hans Andersen, Mateusz Szczepaniak, Mikołaj Curyło, Robert Kościecha i Szymon Woźniak, zawodnicy z tegorocznego składu. Efekty rozmów trzymane są jednak w tajemnicy, więc o ocenę szans na czołowe miejsca w lidze na razie nie ma mowy. Tym bardziej, że w tajemnicy zbroją się główni rywale. Największe pole do popisu w będzie miał najbogatszy klub, z Rzeszowa, który chce szybko wrócić do najlepszych. Aspiracje na awans ma też klub z Rybnika, jak co roku do walki chce włączyć się GKM.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska