https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na sesji dyskutowano o Promocji Regionu Chojnickiego

Starosta Stanisław Skaja mówi, że choć powiat ma aż 45 proc. udziałów, to nie oznacza, że ma decydujący wpływ na to, co się dzieje w Promocji. Ale w zgromadzeniu wspólników jest ...reprezentowany.
Starosta Stanisław Skaja mówi, że choć powiat ma aż 45 proc. udziałów, to nie oznacza, że ma decydujący wpływ na to, co się dzieje w Promocji. Ale w zgromadzeniu wspólników jest ...reprezentowany. Anna Klaman
Na sesji dyskutowano o Promocji Regionu Chojnickiego. Starostę o nadzorowanie tej spółki, a właściwie jego brak, pytała radna Mirosława Dalecka.

Radna zauważyła, że spółka, której udziałowcami są cztery samorządy, w 45 proc. finansowana jest z budżetu powiatu. - Czy powiat, wnosząc tak duży wkład finansowy do spółki, w dostateczny sposób interesuje się działalnością Promocji i dlaczego nie kontroluje obowiązku prawidłowego prowadzenia Biuletynu Informacji Publicznej? - pytała.

Dalecka wymieniła, że brakuje podstawowych dokumentów, takich jak sprawozdanie z 2015 r. - Na próżno szukać planów i sprawozdań finansowych, co jest szczególnym zaniedbaniem, gdyż świadczy o braku przejrzystości wydatków - mówiła.

Radna uznała, że publiczne powinny być też protokoły ze spotkań udziałowców. Chciała się dowiedzieć, czy powiat uczestniczy w tworzeniu terminarza imprez. Wytknęła, że imprezy, które cieszą się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców i wczasowiczów, nakładają się na siebie. Przykład - szanty i Noce Operetkowe. Dalecka zauważyła, że w kalendarzu imprezowym części atrakcji wcale nie ujęto.

Radna była też ciekawa, czy w umowie z Bogdanem Durajem był zapis, że 5 tys. zł z 10 tys. zł za dyskotekę w 2015 r. to należność za dyskotekę z 2014 r. Odpowiedź starosty Stanisława Skai -powiat nie jest decyzyjny, spółka ma radę nadzorczą i walne zebranie wspólników i nie ma znaczenia, że powiat jest większościowym udziałowcem. Podkreślił, że Promocja nie prowadzi wszystkich imprez w powiecie. Co do kalendarza - jak samorząd poda, to impreza jest wpisana. A terminy - tak, powielają się, to nieuniknione, choćby ze względu na grafik artystów. Starosta spojrzał na tę kwestię raczej z własnej perspektywy - gdy jest czas dożynkowy czy 1 września i trzeba wybierać. - Podkreślaliśmy to wielokrotnie spółce, ale to nigdy nie wypaliło i pewnie nie wypali - mówił. - A co do lokalnego artysty dyskotekowego, nas to praktycznie nie interesuje. Wszystko załatwia organizator Dni Chojnic, faktycznie miasto, które na Dni Chojnic przekazuje dodatkowe pieniądze.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska