Za półtorametrowy, naturalny świerk należy zapłacić 25 złotych. Trzymetrowa choinka, idealna do ustawienia w przestronnym holu lub w ogrodzie to wydatek rzędu 35-40 zł. Na zasobniejszych klientów czekają małe jodły w cenie 55 złotych, większe po 70 zł. Klienci co raz częściej kupują drzewka w pojemnikach z bryłą korzeniową po 30 - 40 złotych, które wiosną można wsadzić do gruntu.
Pojedyncza gałązka jemioły kosztuje 2 złote. Na wielką gałąź, która po powieszeniu zajmie pół sufitu trzeba przygotować 12 złotych. W porównaniu do poprzedniego roku staniały ozdoby choinkowe. Najtańsze pudełko zawierające 6 bombek, można dostać już za 4 złote. Z myślą o bezpieczeństwie dzieci, klienci chętnie kupują bombki wykonane ze styropianu lub plastiku - 6 sztuk za 9 zł.
Karp po 10, pstrąg po 11,5
Na wigilijnym stole nie może zabraknąć karpia, za które kilogram należy zapłacić około 10 złotych. Jednak jak mówią sami sprzedawcy ryb, karp co raz częściej jest wypierany przez inne ryby. Pstrąg kosztuje 11,5 zł za kg. Zdecydowanie droższy jest łosoś, którego cena przekracza 20 złotych. Popularne matiasy kosztują 12 zł, a filety ze śledzi 6 zł. Prawdziwą, wiejską szynkę z tłuszczykiem sprzedawcy oferują po 21 zł.
Jaja mniejsze po 4,5 za mendel
Za mendel mniejszych jajek trzeba zapłacić 4,5 zl, większych 5,5 zł. Niezbędne do przygotowanie wigilijnych pierogów i uszek pieczarki, kosztują 6-7 złotych. Na targowisku pojawili się również sprzedawcy suszonych grzybów, którzy za wianuszek czarnych łebków żądają 10-11 złotych. Kilogram maku to uszczuplenie portfela o 8-9 złotych, orzechów włoskich - o 4 złote, a mandarynek o 3 zł.
Wielu handlowców przyznaje, że bezpośrednio przed świętami ceny spadną. W ubiegłym roku w dniu wigilii choinki i ozdoby przeceniono nawet o połowę. Podobnie było z karpiami, których cenę obniżono o 3 zł.
Na targowiskach taniej
(saki)

Ile musimy wydać na przygotowanie świąt, robiąc zakupy na targowisku przy ul. Gałczyńskiego?