- Jest dużo wiszących gałęzi, nie daj Boże zawieje silniejszy wiaterek, i któraś z nich mogłaby komuś spaść na głowę. Wprowadzenie tego zakazu podyktowane jest względami bezpieczeństwa - mówi Andrzej Budziak, dyrektor kompleksu. Pałac i restauracja są dostępne dla gości i zwiedzających.
Dyrektor dodaje, że Wojewódzki Konserwator Zabytków oszacował, iż zniszczeniu uległo około 200 drzew, z czego przypomnijmy 91 na pewno zostanie usuniętych (w tym niestety cztery pomniki przyrody). Niewykluczone, że liczba ta wzrośnie.
- Może się zdarzyć, że niektóre drzewa trzeba będzie dodatkowo usunąć. Szukam teraz ludzi, którzy będą chcieli pomóc przy sprzątaniu parku. Pomoc zaoferowały już władze Łabiszyna. W poniedziałek mają przyjechać też wysięgniki i będziemy maskowali te drzewa. Nie będzie już tak przykrego widoku - dodał dyrektor.