- Na razie prowadzimy jeszcze prace wykończeniowe, ale na początek lipca wszystko będzie gotowe na przyjęcie pierwszych zwiedzających - zapowiada Maciej Kułakowski, kierownik działu architektury przemysłowej Muzeum Okręgowego i opiekun Exploseum. Od razu dodaje, że oficjalne otwarcie odbędzie się w szczególnych okolicznościach: - Planujemy niespodzianki, ale z wiadomych względów na razie nie będziemy ich zdradzać.
Szczegóły dotyczące inauguracji Exploseum mają zostać podane 26 maja. Dziś jednak udało nam się ustalić, że otwarcie planowane jest na 2 lipca, a bilety będą kosztować od 10 do 15 złotych.
- Na koniec maja planujemy zakończenie wszystkich prac, a w czerwcu sondażowe wejścia grup zwiedzających, które pozwolą nam wyłapać ewentualne błędy i dopracować wszystko na oficjalne otwarcie - potwierdza Michał Woźniak, dyrektor Muzeum Okręgowego.
Niestety, już wiadomo, że ewentualni goście będą mieli problem z dojazdem do skansenu. Jego obiekty mieszczą się bowiem na terenie Zachemu, obok Bydgoskiego Parku Przemysłowego, gdzie wciąż trwa budowa drogi łączącej BPP z obwodnicą i bramą przy ulicy Glinki. Oznaczać to będzie przykry obowiązek przejścia przez główna bramę Zachemu i procedurę wydawania przepustek.
Kogo jednak to nie zrazi, na miejscu znajdzie ciekawą trasę turystyczną po siedmiu budynkach, w których produkowano nitroglicerynę na potrzeby niemieckiej armii. W pustych wnętrzach, ograbionych niegdyś przez Armię Czerwoną, znajdą się ekspozycje poświęcone historii zakładów.
Więcej w jutrzejszym, piątkowym wydaniu "Gazety Pomorskiej".
Czytaj e-wydanie »