Ta glinianka zawsze przyciągała wielu bydgoszczan. Spotkać tu można nie tylko mieszkańców z okolicznych bloków, ale także z innych osiedli. Kiedyś, w letnie miesiące była tu wypożyczalnia sprzętu wodnego, a zimą dzieci przychodziły się poślizgać. Dziś, spacerowicze narzekają na zanieczyszczoną wodę i brzydki zapach idący od wody.
Droga inwestycja
Próbą wskrzeszenia wspomnień ma być przebudowa Balatonu. Po pierwsze: nowe nabrzeże, zasadzenie zieleni i ułożenie kamieni. Po drugie: gruntowne oczyszczenie stawu.
Co jakiś czas odżywa pomysł, żeby na wodę wróciły łódki. Tylko, że woda już nie ta. - Dawniej była czysta - przyznaje Dariusz Szczerbiak, inspektor z Wydziału Rozwoju Gospodarczego i Inwestycji Urzędu Miasta. - Mamy zamiar przywrócić jej pierwotny stan. Czeka nas dużo pracy: napowietrzanie, czyszczenie z osadu. Jeżeli to zrobimy, to i tak dużo - dodaje. - _Poprawi się środowisko i warunki dla ptactwa. Zmieni się zapach.
_Przy brzegu będzie można urządzić przystań dla łódek. Później zostanie ułożony chodnik z kostki. Tak, jak w rejonie ul. Swarzewskiej.
Kto dołoży?
Na razie wydział rozwoju gospodarczego i inwestycji na prace może przeznaczyć sto tysięcy złotych. Brakuje jeszcze ośmiuset tysięcy złotych. Urzędnicy miejscy liczą na pomoc Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Jeżeli tylko znajdą się pieniądze, realizacja ruszy na wiosnę. I może już niebawem w stawie pływać będą... karpie.
**
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?