https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nad nową siecią szkół w Grudziądzu pracuje specjalnie powołany zespół

(PA)
Zdjęcie ilustracyjne. Platforma Obywatelska wraz ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego przygotowują się do przeprowadzenia referendum dotyczącego reformy edukacji.
Zdjęcie ilustracyjne. Platforma Obywatelska wraz ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego przygotowują się do przeprowadzenia referendum dotyczącego reformy edukacji. filip kowalkowski / polska press
Szczegóły poznamy pod koniec stycznia. Opracowanie nowej sieci szkół jest związane z reformą edukacji zakładającą wygaszanie gimnazjów.

- Podchodzimy do tej reformy ze spokojem. Oczekujemy na postanowienia zespołu. Mamy świadomość, że miasto zawsze dbało o to, by nauczyciele nie tracili pracy. Żyjemy nadzieją, że i teraz tak będzie - mówi Renata Matuszak, dyrektor Gimnazjum nr 6 działającego przy al. 23 Stycznia.

Oprócz „szóstki” samodzielnie, a nie w zespołach szkół, funkcjonują jeszcze gimnazja nr 4 (przy ul. Konarskiego), 7 (przy ul. Mikołaja z Ryńska) 8 (w budynku III LO przy ul. Legionów) i 9 (przy ul. Paderewskiego).

Reforma edukacji. Samorządowcy martwią się

O etaty drżą też na wsi

Niepokoju nie kryją nauczyciele wiejskich szkół.

Obawy ma m.in. kadra Gimnazjum w Jankowicach (gm. Łasin), które funkcjonuje w samodzielnym budynku. - Nastroje? Bardzo smutne - nie ukrywa Katarzyna Panter, dyrektor tej placówki. - Mamy bardzo dobrze wyposażone pracownie, salę gimnastyczną, świetną lokalizację. Młodzież dobrze się tu czuje. Co się teraz z tym stanie? Czekamy na decyzję władz gminy.

W gimnazjum tym zatrudnionych jest 13 nauczycieli. Uczy się ponad 80 dzieci.

Przed radnymi i burmistrzem gm. Łasin trudna decyzja. Tym bardziej, że na terenie tego samorządu działają aż cztery podstawówki. - Robimy wyliczenia. Pod koniec stycznia spotkamy się na komisjach wspólnych. Będziemy rozmawiali o tej sytuacji - wyjaśnia Rafał Kobylski, burmistrz gminy Łasin.

Nauczyciele bez nadgodzin

- Czujemy, że zakwestionowano jakość naszej pracy. A my, mamy ogromną satysfakcję z pracy z gimnazjalistami - o nastrojach wśród kadry mówi Adam Olejnik, dyrektor Zespołu Szkół w Radzyniu Chełmińskim.

I zaznacza: - Organizacyjnie nic się nie zmieni, ponieważ podstawówka i gimnazjum działają w tym samym budynku.

Natomiast, ze wstępnych wyliczeń wynika, że nauczyciele mogą stracić możliwość pracy w godzinach nadliczbowych. - A po całkowitym wygaszeniu gimnazjów, za trzy lata, raczej nie unikniemy zwolnień - przyznaje Adam Olejnik.

Szykują referendum

Tymczasem Platforma Obywatelska wraz ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego przygotowują się do przeprowadzenia referendum dotyczącego reformy edukacji. Z ramienia PO, regionalnym koordynatorem tego przedsięwzięcia został grudziądzki poseł, Tomasz Szymański.

- Chcemy zapytać Polaków o to czy godzą się na proponowane zmiany w oświacie - mówi Tomasz Szymański z PO. - Na początku przyszłego tygodnia będziemy informowali o szczegółach.

Reforma edukacji PiS. Co się zmieni w polskim szkolnictwie?

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc
W dniu 13.01.2017 o 21:20, Gość napisał:

Tak, ludzie w Polsce się nie mnożą przez aborcję i antykoncepcję.Skąd się biorą tacy deb***e to ja nie rozumiem. I pomyśleć, że to ktoś kogo mogę codziennie mijać na ulicy.

to chyba mówisz o sobie skąd się biorą ....ludzie się nie mnożą bo ich na to nie stać a nie wina antykoncepcji.Jeżeli rodzicow było by stać i zapewnić im dobre warunki od mieszkaniowych po ubiór i pożywienie to każdy by się decydował na zwiększenie rodziny wiec mówmy prawdę .Jeżeli twoja teoria byla by prawda to już dawno po gumki szedL byś do lekarza a nie do sklepu .ludzie mają już świadomość a nie narobić dzieci i jakoś to będzie mają wybór ,wybieraja.To tylko uświadamia ze Polska spada w strone dna nie w górę i mam na myśli od czasu lat 90 co pokazuje ze każdy nowy polityk każda Nowa władza myśli ze jest mądrzejszy a okazuje ze glupsza niż poprzednia co widzimy dopiero po latach gdy jest już za późno .Nie na darmo powstało Polak po szkodzie i to jest przysłowie pasujące zawsze i wszedzie
G
Gość
W dniu 13.01.2017 o 20:49, Tak do przemyślenia napisał:

Zastanawiam się, kiedy do was dotrze, że nie ma powrotu do starego system. ...Już wprowadzenie gimnazjów spowodowało ograniczenie godzin fizyki, chemii, biologii na rzecz zwiększonej liczby wuefu oraz, rzecz jasna, religii w szkołach. Obecna reforma zakłada ograniczenie nauczania tych przedmiotów o kolejne ponad sto godzin. Podobnie jest z drugim językiem obcym. Po drugie, za moich czasów, czyli w starym systemie, nauczyciel mógł wyrzucić ucznia za drzwi, sprawiających kłopoty i nierokujących poprawy kierowano do OHP lub placówek specjalnych i rodzic nie miał nic do gadania. Żeby dostać tróję, trzeba było opanować 60 procent materiału. Nie było żadnych dysortografii, uczeń opanował minimum albo kiblował. Nauczyciel nie był od nauczania na jednej lekcji klasy pełnej uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych, rodzice mieli bardzo, ale to bardzo mało do powiedzenia. Ta deforma jest zła, bo: pisana na kolanie, przeczytana przez Sejm przez kilka godzin (700 stron!!!) i zatwierdzona, nie poprawi absolutnie niczego, bo okrojona podstawa programowa i tak nie przygotuje ucznia do liceum. Wykształcona będzie BARDZO WĄSKA GRUPA DZIECI BOGATYCH LUDZI. Reszta nie. Ale może to nieistotne...

G
Gość
W dniu 14.01.2017 o 17:23, gość napisał:

Nie liczy się ilość nauczycieli, tylko ilość godzin lekcji. Co z tego, że uczy 13 nauczycieli, jak zatrudnieni są na np. 2/18 czy 4/18 etatu (czyli 2 - 4 godziny w tygodniu - i tylko za tyle otrzymują wynagrodzenie). Można ograniczyć ilość nauczycieli - wuefista będzie uczył jeszcze historii i plastyki - będzie miał cały etat i zamiast 3 nauczycieli będziesz miał 1.. 

taaa... najtaniej będzie zatrudnić 1 nauczyciela do wszystkich przedmiotów...prawdziwy specjalista...

g
gość
W dniu 13.01.2017 o 21:20, Gość napisał:

Tak, ludzie w Polsce się nie mnożą przez aborcję i antykoncepcję.....Skąd się biorą tacy deb***e to ja nie rozumiem. I pomyśleć, że to ktoś kogo mogę codziennie mijać na ulicy.

g
gość
W dniu 13.01.2017 o 17:27, Krysia napisał:

Jak nie wiadomo o co chodzi to niech każdy sobie uświadomi że największym wrogiem jest niż demograficzny to nie do pojęcia żeby  80 uczniów uczyło 13 nauczycieli .To nie żart to fakty,dalej panie strajkujcie pod hasłem moja macica moje ciało to będą jeszcze lepsze wyniki a potem ba chcemy uczyć ale pytanie kogo starsze osoby? 

Nie liczy się ilość nauczycieli, tylko ilość godzin lekcji. Co z tego, że uczy 13 nauczycieli, jak zatrudnieni są na np. 2/18 czy 4/18 etatu (czyli 2 - 4 godziny w tygodniu - i tylko za tyle otrzymują wynagrodzenie). Można ograniczyć ilość nauczycieli - wuefista będzie uczył jeszcze historii i plastyki - będzie miał cały etat i zamiast 3 nauczycieli będziesz miał 1.. 

M
MarzenaM
W dniu 13.01.2017 o 20:49, Tak do przemyślenia napisał:

Zastanawiam się, kiedy do was dotrze, że nie ma powrotu do starego system. Już wprowadzenie gimnazjów spowodowało ograniczenie godzin fizyki, chemii, biologii na rzecz zwiększonej liczby wuefu oraz, rzecz jasna, religii w szkołach. Obecna reforma zakłada ograniczenie nauczania tych przedmiotów o kolejne ponad sto godzin. Podobnie jest z drugim językiem obcym. Po drugie, za moich czasów, czyli w starym systemie, nauczyciel mógł wyrzucić ucznia za drzwi, sprawiających kłopoty i nierokujących poprawy kierowano do OHP lub placówek specjalnych i rodzic nie miał nic do gadania. Żeby dostać tróję, trzeba było opanować 60 procent materiału. Nie było żadnych dysortografii, uczeń opanował minimum albo kiblował. Nauczyciel nie był od nauczania na jednej lekcji klasy pełnej uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych, rodzice mieli bardzo, ale to bardzo mało do powiedzenia. Ta deforma jest zła, bo: pisana na kolanie, przeczytana przez Sejm przez kilka godzin (700 stron!!!) i zatwierdzona, nie poprawi absolutnie niczego, bo okrojona podstawa programowa i tak nie przygotuje ucznia do liceum. Wykształcona będzie BARDZO WĄSKA GRUPA DZIECI BOGATYCH LUDZI. Reszta nie. Ale może to nieistotne...

No i to jest sedno sprawy.

Pozdrawiam

g
gość
W dniu 13.01.2017 o 21:20, Gość napisał:

Tak, ludzie w Polsce się nie mnożą przez aborcję i antykoncepcję.Skąd się biorą tacy deb***e to ja nie rozumiem. I pomyśleć, że to ktoś kogo mogę codziennie mijać na ulicy.

Masz racje.
G
Gość
W dniu 13.01.2017 o 17:27, Krysia napisał:

Jak nie wiadomo o co chodzi to niech każdy sobie uświadomi że największym wrogiem jest niż demograficzny to nie do pojęcia żeby  80 uczniów uczyło 13 nauczycieli .To nie żart to fakty,dalej panie strajkujcie pod hasłem moja macica moje ciało to będą jeszcze lepsze wyniki a potem ba chcemy uczyć ale pytanie kogo starsze osoby? 

 

Tak, ludzie w Polsce się nie mnożą przez aborcję i antykoncepcję.

Skąd się biorą tacy deb***e to ja nie rozumiem. I pomyśleć, że to ktoś kogo mogę codziennie mijać na ulicy.

T
Tak do przemyślenia

Zastanawiam się, kiedy do was dotrze, że nie ma powrotu do starego system. Już wprowadzenie gimnazjów spowodowało ograniczenie godzin fizyki, chemii, biologii na rzecz zwiększonej liczby wuefu oraz, rzecz jasna, religii w szkołach. Obecna reforma zakłada ograniczenie nauczania tych przedmiotów o kolejne ponad sto godzin. Podobnie jest z drugim językiem obcym. Po drugie, za moich czasów, czyli w starym systemie, nauczyciel mógł wyrzucić ucznia za drzwi, sprawiających kłopoty i nierokujących poprawy kierowano do OHP lub placówek specjalnych i rodzic nie miał nic do gadania. Żeby dostać tróję, trzeba było opanować 60 procent materiału. Nie było żadnych dysortografii, uczeń opanował minimum albo kiblował. Nauczyciel nie był od nauczania na jednej lekcji klasy pełnej uczniów o specjalnych potrzebach edukacyjnych, rodzice mieli bardzo, ale to bardzo mało do powiedzenia. Ta deforma jest zła, bo: pisana na kolanie, przeczytana przez Sejm przez kilka godzin (700 stron!!!) i zatwierdzona, nie poprawi absolutnie niczego, bo okrojona podstawa programowa i tak nie przygotuje ucznia do liceum. Wykształcona będzie BARDZO WĄSKA GRUPA DZIECI BOGATYCH LUDZI. Reszta nie. Ale może to nieistotne...

A
Anna
W dniu 13.01.2017 o 08:00, Nati napisał:

Jak wprowadzali gimnazja każdy krzyczał że głupoty wymyślają, że na zachodzie gimnazja likwidują bo się nie sprawdzają a w Polsce wprowadzają, że uczniowie po gimnazjum przchodzą niedouczeni i jest różnica ( na gorzej) pomiędzy tym co skończył 8 klasę a tym po 3 gimnazjum... A teraz wielkie oburzenie że wracamy do starego systemu. Że robimy krzywdę dzieciom itd itp.... A czy roczniki 85 i w dół są jacyś pokrzywdzeni czy co... Ludzie w podstawówce będzie mniej nauczycieli ale za to w średnich będzie potrzeba więcej! Co niektórzy boją się że sobie nie poradzą...?! Każdy nad nimi płacze. Jak likwidują zakłady pracy nikt się temu nie dziwi że tyle ludzi na bruk idzie i jest dobrze! A tu pokrzywdzeni biedni nauczyciele ktoeym wiecznie źle...

Bardzo trafna wypowiedź .Popieram jak najbardziej !

K
Krysia

Jak nie wiadomo o co chodzi to niech każdy sobie uświadomi że największym wrogiem jest niż demograficzny to nie do pojęcia żeby  80 uczniów uczyło 13 nauczycieli .To nie żart to fakty,dalej panie strajkujcie pod hasłem moja macica moje ciało to będą jeszcze lepsze wyniki a potem ba chcemy uczyć ale pytanie kogo starsze osoby? 

g
gość
W dniu 13.01.2017 o 13:07, Gość napisał:

Przecież tutaj chodzi o kształcenie młodych PiSiorków, narybku dla szkół Rydzyka, zahukanej tępoty, która stać mnie, czy nie stać, a będzie płodziła po kilkanaście owieczek dla parafii i MOPS-ów..

Zgadzam sie z Tobą.
G
Gość
W dniu 13.01.2017 o 08:26, samorządowiec Z. napisał:

A od czego jest wydział oświaty UM i komisja oświaty RM???Likwidacji gimnazjów najbardziej boją się zasiedziali dyrektorzy, urzędnicy dla których to jest dodatkowa praca i zakłócenie spokoju i nauczyciele, którzy uczą z pożółkłych konspektów. Największym minusem rozpoczynanej reformy jest to, że nie o poziom kształcenia tutaj chodzi, a o treści. Będzie więcej wartości, a więc kościoła, religii i jasełek w szkole i nastąpi całkowita zmiana interpretacji wydarzeń historycznych, zmiana postaci i bohaterów patriotycznych, psucie dobrych relacji z sąsiadami Polski. Pogłębi się niedouczenie młodzieży w zakresie życia seksualnego i świadomego macierzyństwa. Przedmioty merytoryczne będą okrojone, a w ich miejsce będą wprowadzone zdewociałe i niedouczone katechetki.

 

Przecież tutaj chodzi o kształcenie młodych PiSiorków, narybku dla szkół Rydzyka, zahukanej tępoty, która stać mnie, czy nie stać, a będzie płodziła po kilkanaście owieczek dla parafii i MOPS-ów..

G
Gość
Dokładnie tak - bałagan bedzie nie ulega wątpliwości.
G
Gość
W dniu 13.01.2017 o 08:00, Nati napisał:

Jak wprowadzali gimnazja każdy krzyczał że głupoty wymyślają, że na zachodzie gimnazja likwidują bo się nie sprawdzają a w Polsce wprowadzają, że uczniowie po gimnazjum przchodzą niedouczeni i jest różnica ( na gorzej) pomiędzy tym co skończył 8 klasę a tym po 3 gimnazjum... A teraz wielkie oburzenie że wracamy do starego systemu. Że robimy krzywdę dzieciom itd itp.... A czy roczniki 85 i w dół są jacyś pokrzywdzeni czy co... Ludzie w podstawówce będzie mniej nauczycieli ale za to w średnich będzie potrzeba więcej! Co niektórzy boją się że sobie nie poradzą...?! Każdy nad nimi płacze. Jak likwidują zakłady pracy nikt się temu nie dziwi że tyle ludzi na bruk idzie i jest dobrze! A tu pokrzywdzeni biedni nauczyciele ktoeym wiecznie źle...

 


Jak wprowadzali gimnazja każdy krzyczał że głupoty wymyślają, że na zachodzie gimnazja likwidują bo się nie sprawdzają a w Polsce wprowadzają, że uczniowie po gimnazjum przchodzą niedouczeni i jest różnica ( na gorzej) pomiędzy tym co skończył 8 klasę a tym po 3 gimnazjum... A teraz wielkie oburzenie że wracamy do starego systemu. Że robimy krzywdę dzieciom itd itp.... A czy roczniki 85 i w dół są jacyś pokrzywdzeni czy co... Ludzie w podstawówce będzie mniej nauczycieli ale za to w średnich będzie potrzeba więcej! Co niektórzy boją się że sobie nie poradzą...?! Każdy nad nimi płacze. Jak likwidują zakłady pracy nikt się temu nie dziwi że tyle ludzi na bruk idzie i jest dobrze! A tu pokrzywdzeni biedni nauczyciele ktoeym wiecznie źle...

 

Wbijcie sobie do głowy jedną rzecz. Krzyczą, bo reforma jest zrobiona za szybko. Ile trwała reforma edukacji w takiej Finlandii? Prawie 30 lat, a nie 1,5 roku. O to jest cały hałas. O bałagan jaki zapanuje.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska