Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najlepsi na festiwalu "Kontakt". "Sprawa Dantona" z najważniejszymi nagrodami

Magdalena Janowska
"Sprawa Dantona" w wykonaniu Teatru Polskiego z Wrocławia zgarnęła najważniejsze laury toruńskiego festiwalu
"Sprawa Dantona" w wykonaniu Teatru Polskiego z Wrocławia zgarnęła najważniejsze laury toruńskiego festiwalu Fot. Bartosz Maz/Materiały Teatru Horzycy
Po dziewięciu latach triumfu zagranicznych twórców Grand Prix festiwalu "Kontakt" ponownie w rękach Polaków. Wrocławski spektakl "SprawaDantona" wyjechał z Torunia jeszcze z trzema innymi nagrodami.

Najlepszy reżyser (Jan Klata), scenograf (Mirek Kaczmarek), aktor (Marcin Czarnik) i spektakl festiwalu - w tych kategoriach niepokonani podczas tegorocznego "Kontaktu" okazali się twórcy "Sprawy Dantona" Teatru Polskiego we Wrocławiu.

Międzynarodowe jury w składzie Beata Guczalska, Ramune Marcinkeviciute, Constant Meijers, Istvan Pinczes i Wolfgang Storch przyznało łącznie 11 wyróżnień.

II nagroda powędrowała do berlińskiego Teatru Volksbuhne i reżysera Christopha Marthalera za "Muszkę owocową" (spektakl otrzymał również wyróżnienie za najlepszą oprawę dźwiękową), a III - do węgierskiego Teatru Narodowego z Budapesztu za "Lód" w reżyserii Kornela Mundruczó, który został uznany także najlepszym młodym twórcą festiwalu.

Za pomysłowość i odwagę

Jak jury "Kontaktu" uzasadnia swoją decyzję? - Uznaliśmy, że forma spektaklu "Sprawa Dantona" jest niezwykle kreatywna i pomysłowa w odniesieniu do dość tradycyjnego dramatu politycznego Stanisławy Przybyszewskiej - wyjaśnia Beata Guczalska. - Jednocześnie jest skuteczną techniką przedstawiania współczesnych problemów poprzez połączenie dystansu, ironii, groteski z głębszą refleksją, która dominowała "pod spodem".

"Muszka owocowa" została doceniona za mistrzostwo formy i perfekcjonizm całego zespołu, "Lód" - za odwagę, rozmach i inwencję oraz skontrastowanie marzenia o lepszej części ludzkości z "brudem życia".

Toruński akcent

Wyróżnienia powędrowały także do praskiego Teatru Boca Loca Lab i spektaklu "Tyka, tyka polityka" (za oryginalną formułę teatru), Haliny Reijn (najlepsza aktorka), którą oglądaliśmy w holenderskim monodramie "Głos człowieczy" oraz do Teatru East/West z Bośni i Hercegowiny za przedstawienie "Wróg klasowy" (za spektakl najlepiej ukazujący przemiany współczesnego świata).

Zauważony został również spektakl Iwony Kempy, toruńskiej reżyserki i dyrektora artystycznego Teatru im. Wilama Horzycy. "Rozmowy poufne", które zrealizowała w krakowskim Teatrze im. Słowackiego otrzymały na "Kontakcie" nagrodę dziennikarzy.

Fenomen "Dantona"

W imieniu zespołu Teatru Polskiego we Wrocławiu wszystkie cztery nagrody odebrał jego dyrektor Krzysztof Mieszkowski.

- Na "Kontakt" przyjeżdżam niemal od początku istnienia festiwalu i kilkanaście lat temu do głowy by mi nie przyszło, że będę odbierał tu główną nagrodę - mówi Mieszkowski. - Nie uważam, aby "Historia Dantona" zdeklasowała rywali. Ogromne wrażenie zrobiły na mnie jeszcze dwa inne prezentowane tu przedstawienia - "Lód" i "Muszka owocowa". Muszę jednak przyznać, że nasz "Danton" to rzeczywiście jakiś fenomen. Trafił do szerokiego grona odbiorców - od ludzi, którzy do teatru prawie w ogóle nie chodzą po wyrafinowanych widzów.

Przypomnijmy, że zdobywca Grand Prix "Kontaktu" ma już na koncie niemal wszystkie najważniejsze nagrody teatralne, m.in. Laur Konrada i nagrodę im. Konrada Swinarskiego przyznawaną przez miesięcznik "Teatr".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska