Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najpopularniejsza klasa licealna w Toruniu!

Rozmawiała Kamila Mróz
- Chcemy, aby nasi uczniowie byli normalnymi, radosnymi licealistami, którym szkoła daje możliwość samorealizacji
- Chcemy, aby nasi uczniowie byli normalnymi, radosnymi licealistami, którym szkoła daje możliwość samorealizacji fot. autorka
Rozmowa z Anną Pierzkalską nauczycielką biologii z IV LO w Toruniu, twórczynią autorskiej "medycznej" klasy biologiczno-chemicznej.

- Jest pani autorką najpopularniejszej klasy licealnej w Toruniu...

- ... Pięknie to brzmi (uśmiech).

- Aby się do niej dostać, na egzaminie gimnazjalnym trzeba było zdobyć ponad 160 punktów. Skąd fenomen tej klasy?

- Najpierw był pomysł. W IV LO uczę od 1979 roku. Przychodząc do niego miałam świadomość, że zjawiają się tutaj zdolni młodzi ludzie z konkretnymi oczekiwaniami - planują studiować medycynę. W pewnym momencie zrodziła się myśl, aby pod tym kątem zdefiniować kierunek kształcenia w klasach biologiczno-chemicznych. Musiałam znaleźć pokrewne dusze, które chciały włączyć się w te działania. Zaprosiłam panie Annę Niezgodę - fizyczkę i Annę Ossowską - chemiczkę. Później dołączyła do nas obecna pani dyrektor, biolożka - Małgorzata Białek. Pierwsza klasa medyczna rozpoczęła naukę w 1993 roku.

- Do rozmowy włącza się Małgorzata Białek: - Gdy zostałam dyrektorem, zaczęłam dociekać przyczyn, dlaczego tak dużo chętnych jest do klasy biologiczno-chemicznej. Podobne są przecież także w innych liceach. Jak się okazało, ważne jest również to, że w szkole proponuje się szereg aktywności - prawybory, spotkania z politykami, wolontariat. Jeżeli natomiast młodzież chce aplikować na studia medyczne za granicą, to słyszy "a co jeszcze robiłeś, poza tym, że dobrze się uczyłeś". Aktywny społecznie maturzysta ma zatem o wiele większe szanse na takie studia.

- Anna Pierzkalska: - Nasi uczniowie realizują także zajęcia dodatkowe: wybrane zagadnienia z psychologii i etyki oraz techniki i analityki medyczne, a także praktyki.

- Praktyki w liceum?

- Uczniom klasy "medycznej", już w liceum, chcemy przybliżyć specyfikę zawodu lekarza. Praktyki polegają więc na asystenturze w gabinetach lekarskich i na oddziałach szpitalnych, albo na pomocy starszym lub cierpiącym. Na naszym terenie jest sporo dzieci z porażeniem mózgowym, więc od początku współpracowaliśmy z Fundacją Daj Szansę. Nasi uczniowie pomagali dzieciom w ćwiczeniach usprawniających. Współpracowaliśmy także z fundacjami Ducha i Światło. Praktyki są do dziś. A my musieliśmy sukcesywnie przystosowywać kształcenie do realiów. W dalszym ciągu funkcjonujemy jednak jako innowacja pedagogiczna.

- Śledzicie losy absolwentów?

- Tak, staramy się. Na przykład z klasy, która teraz jest po drugim roku studiów na akademie medyczne dostały się 32 osoby.

- Imponujące. A jak liczna była ta klasa?

- 38 uczniów. Docierają do nas informacje, że inni studenci i wykładowcy dziwią się, gdy w jednej grupie, tak jest w Gdańsku, studiuje naście osób z jednej, naszej, klasy. Takie wiadomości, zapewne różnymi drogami, trafiają również do przyszłych licealistów i dlatego wybierają tę klasę. Zainteresowanie nią nie słabnie od lat. U nas uczą się najzdolniejsi młodzi ludzie z całego byłego województwa toruńskiego.

- Jak pracuje się z klasą, w której są sami bardzo dobrzy uczniowie?

- Oni przychodzą tutaj z określonymi oczekiwaniami. Napracujemy się, ale mamy świadomość, że nasza młodzież chce się uczyć. Ich poziom daje nam już jakąś przewagę, lecz trzeba umieć go utrzymać. Trzeba też dać im też pożyć. Ograniczenie ich życia tylko do nauki byłoby zabieraniem im młodości. My zaś chcemy, aby to byli normalni, radośni licealiści, którym szkoła daje możliwość samorealizacji.

- Uczniowie tej klasy biorą także udział w zajęciach dodatkowych poza szkołą, na przykład na naszym uniwersytecie.

- Teraz to są zajęcia pod egidą Polskiego Towarzystwa Przyrodników. Nasza młodzież albo uczestniczy w wykładach adresowanych do uczniów, albo w laboratoriach. Także Uniwersytet Warszawski, znając naszych olimpijczyków, zaprasza nas na zajęcia u siebie, np. z genetyki molekularnej. Bierzemy również udział w festiwalach nauki w Warszawie i w Toruniu. Współpracujemy także z Centrum Edukacji Ekologicznej w Przysieku oraz z Leśną Szkołą na Barbarce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska