Rok temu, na setne urodziny jubilatki, gości zaproszono do restauracji w Wąsoszu. Miejsce na jubileusz wybrane zostało przez rodzinę nieprzypadkowo. Bo choć pani Władysława mieszka obecnie w Kowalewie z córką Jolantą oraz wnukami i prawnukami to urodziła się 19 czerwca 1919 r. właśnie w Wąsoszu.
Jubilatka miała pracowite życie. Za mąż wyszła w 1944 r. Wraz z mężem Romanem dochowała się ośmiorga dzieci. Zajmowała się ich wychowaniem i prowadzeniem domu. Działała też społecznie. Była m.in. przewodniczącą Koła Gospodyń Wiejskich w Kowa-lewie.
Pani Wladysława dochowała się licznej rodziny: osiemnaściorga wnucząt, dwudziestu pięciu prawnucząt i dziesięciorga prapra-wnucząt. Siostrzenica Urszula przygotowała kronikę, w której na 153 stronach opisuje historię rodziny i pani Władysławy. Dzieło jest pokaźne, bo potomków jubilatka ma bez mała 60.
Więcej wiadomości z Nakła i okolic na www.pomorska.pl/naklo[/a]
Ze względu na pandemię w tym roku urodziny mieszkanka Kowalewa były skromniejsze. Uczciła je w domu z najbliższą rodzina. Z życzeniami, kwiatami i upominkiem przyjechali przedstawicie urzędu - burmistrz Mariusz Piotrkowski i kierownik USC w Szubinie Danuta Musiał. Do powinszowań i gratulacji dołącza się także nasza redakcja.
Jak informuje Danuta Musiał - w tym roku w gminie Szubin przed nami jeszcze kilka takich jubileuszy.
W grudniu 101. urodziny obchodzić będzie Stefania Bieniasz z Szubina. Jesienią świętować będą panowie. Jeden skończy we wrześniu 101 lat, drugi w listopadzie 100 lat.
