![Najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Leśnicy nie spuszczają lasu z oka [zdjęcia, wideo]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/c8/b5/55f3514c6ffe0_o_large.jpg)

Leśnicy nie spuszczają lasu z oka
Prognozy dla lasów są jednak bardzo złe. Susza i towarzyszące jej wysokie temperatury mają się jeszcze utrzymywać co najmniej do 20 sierpnia. - Gdy wilgotność ściółki przez kilka dni będzie się utrzymywała poniżej 10 procent, to nie wykluczam zakazu wstępu do lasów. Decyzja ta zapadnie po bardzo wnikliwej analizie i konsultacji z innymi kolegami nadleśniczymi z okolicznych nadleśnictw. Na razie nie chcemy tego robić, bo część tych terenów kolidowałaby z istniejącymi kąpieliskami. Ludzie chcą wypoczywać. Mają wakacje i urlopy - tłumaczy. Na zdjęciu widok z wieży w Balczewie na Mątwy.

Leśnicy nie spuszczają lasu z oka
Nadleśniczy za naszym pośrednictwem apeluje, by pod żadnym pozorem nie rozpalać w lasach ognisk, ani nie palić papierosów. - Nie wjeżdżajmy też samochodami do lasów. Katalizatory osiągają temperaturę 1000 stopni. Sucha trawa może zapalić się też od rozgrzanej rury wydechowej czy rozgrzanego silnika. To może się skończyć bardzo źle - ostrzega nadleśniczy. Na zdjęciu widok z wieży w Balczewie na Szadłowice.

Leśnicy nie spuszczają lasu z oka
Pod wieżę obserwacyjną w Balczewie przyjeżdżam razem z Piotrem Wódczakiem, który w Nadleśnictwie Gniewkowo zajmuje się między innymi ochroną przeciwpożarową. - Drogę panu utoruję, bo tutaj żmije się wygrzewają dosyć często - zdradza pan Piotr. Nogą rozgarnia wysoką trawę. Jest bezpiecznie. - Może nawet dla żmij jest już za gorąco - śmieje się. Rozpoczynamy wspinaczkę na 33-metrową wieżę.