Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nakło. Za to, że 40 dni ratowali powodzian

(ale)
Gratulacje składał wszystkim st. bryg. Tadeusz Milewski, zastępca komendanta wojewódzkiego PSP w Toruniu oraz bryg. Roman Kłos, komendfant powiatowy PSP w Nakle
Gratulacje składał wszystkim st. bryg. Tadeusz Milewski, zastępca komendanta wojewódzkiego PSP w Toruniu oraz bryg. Roman Kłos, komendfant powiatowy PSP w Nakle Fot. Adam Lewandowski
Częstochowa, Parchatka, Kolonia Brzeźce, Warszawa, Tarnów, Sandomierz, Czarnów, powiaty: puławski, tarnowski, płocki, toruński... Tam w tym roku ratowali powodzian strażacy PSP z nakielskiej komendy.

Łącznie 32 druhów ratowało powodzian. Przez 340 dni - od 18 maja. Ułożyli na wałach ponad 43 tysiące worków z piaskiem. Bronili przed wodą hutę szkła w Sandomierzu, zakłady chemiczne w Częstochowie, setki kamienic i domów. Wszyscy szczęśliwie wrócili do domów.

Dwaj szubińscy strażacy - wspomnieliśmy o tym w "Pomorskiej" również wczoraj - w sierpniu brali udział w gaszeniu pożarów pod Moskwą. I wczoraj zaprosił ich wszystkich do udziału w uroczystym apelu bryg. Roman Kłos, komendant powiatowy PSP.

Na tę uroczystość przyjechał ich dawny przełożony - od roku zastępca komendanta wojewódzkiego PSP - st. bryg. Tadeusz Milewski. Byli także przedstawiciele samorządu województwa, władze powiatu, oraz Nakła i Szubina.
Każdy z biorących udział w akcjach poza terenem powiatu otrzymał listy gratulacyjne i podziękowania. - Każdego dnia odnotowujemy 60-68 pożarów i zdarzeń na drodze - mówił Tadeusz Milewski.

Wiele ciepłych słów padło pod adresem elitarnej - jak powiedział Tadeusz Milewski - Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w niewielkim, przecież Szubinie, która jest bazą krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego. Z naszego województwa do gaszenia pożarów lasów i torfowisk pod Moskwą wybrano tylko dwóch strażaków - z Szubina.

Wczoraj na wyższe stanowiska służbowe awansowali st. kpt. Mariusz Mantych (jest dowódcą), asp. sztab. Jerzy Bejmowicz (zastępcą dowódcy), asp. Grzegorz Katafiasz (dowódcą zmiany), st. asp. Ireneusz Biniecki (dowódcą zmiany), st. ogn. Jacek Lewczyński (dowódcą zastępu).

Nie zapomniano też wczoraj o strażakach - ochotnikach, wypróbowanych w boju sojusznikach Państwowej Straży Pożarnej. Zaproszeni zostali do Komendy Powiatowej PSP prezes OSP Cukrownia Nakło Andrzej Jagodziński oraz naczelnik Piotr Wolski, by podziękować za działania ratowniczo-gaśnicze w pożarze, który wybuchł w cukrowni 5 lipca. Podziękował im st. bryg. Tadeusz Milewski.

Pożar wybuchł w cukrowni również w niedzielę (pisaliśmy o tym wczoraj). Strażacy zakładowej OSP pierwsi podjęli bitwę z ogniem. Po kilku minutach na miejscu byli też strażacy PSP. Straty, dzięki sprawnej akcji, oszacowano tylko na 7 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska