Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Namawiał na okna. Oszukiwał starszych ludzi w całym kraju

Wioletta Mordasiewicz / Głos Szczeciński
fot. sxc
Oszust ze Szczecina namawia ludzi na okna, podpisuje z nimi umowy kredytowe i znika. Szukają go policjanci z kilku komend w całym kraju - podaje Głos Szczeciński.

Poszkodowani latami spłacają okna, których najprawdopodobniej nigdy nie zobaczą. Jedną z nich jest starsza pani, mieszkanka wsi Załęcze (gm. Stara Dąbrowa). Kobieta w listopadzie 2008 roku dała się namówić na nowe okna. Nie miała gotówki, więc wzięła je na raty. Mężczyzna, który miał wymienić jej okna, po podpisaniu umowy zniknął. Kobieta nie zna nawet nazwy firmy, z którą podpisała umowę.

- Wpłaciłam do tej pory dwanaście rat - żali się pani Józefa. - A okna dalej nie są wymienione. Nawet nie wiem gdzie szukać tego człowieka.

W mieszkaniu mam zimno, a z renty co miesiąc ubywa 70 zł. Okna, których nie mam będę spłacać jeszcze rok.

Okazuje się, że ofiarą właściciela szczecińskiej firmy padło więcej osób. To mieszkańcy nie tylko Zachodniopomorskiego, ale i województw ościennych. Od pół roku szuka go kilka komend policji.

- My także go poszukujemy - potwierdza Krzysztof Orzechowski ze stargardzkiej komendy policji.

Mieszkaniec Szczecina, który oferował ludziom okna oszukał m.in. sporo ludzi starszych. Nie jest wykluczone, że nadal naciąga kolejne osoby. Niestety, ci którzy dali się nabrać i podpisali umowy z bankami, raty muszą spłacać.

Pierwsze zgłoszenie na oszusta w stargardzkiej komendzie zanotowano w maju tego roku. Kolejne wpłynęły w czerwcu. W tym miesiącu na policję poszła pani Józefa, zaniepokojona tak długim oczekiwaniem na fachowca od okien.

- Mamy sygnały z kilku komend o prowadzonych poszukiwaniach tego mężczyzny - dodaje Orzechowski. - Działał głównie na wsiach. Jak tylko go znajdziemy, usłyszy zarzuty.

Skargi na oszustów oferujących okna docierały też do stargardzkiego rzecznika konsumentów. - Starsi ludzie przed podjęciem decyzji o kupnie okien czy też innych rzeczy powinni najpierw skonsultować się z kimś z rodziny - przestrzega Edyta Domińczak, rzecznik konsumentów. - Trzeba uważnie czytać umowy. I co bardzo ważne żądać ich kopii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska