- Jeśli coś dzieje się na Wielkim Kanale Kanale, to pretensje są zawsze do was.
- My jesteśmy administratorem WKB z ramienia skarbu państwa i czuwamy nad jego stanem technicznym. Dbamy, aby pstrągarnia w Mylofie i elektrownia w Zielonce otrzymywały ilość wody zgodną z uprawnieniami. Przypomnę, że my zajmujemy się Kanałem od Fojutowa do Konigortu, a od Zielonki do Fojutowa czuwa zarząd melioracji z województwa kujawsko-pomorskiego. Kosimy i zbieramy roślinność latem, usuwamy zwalone drzewa, regulujemy poziom wody.
- Wiele razy mieszkańcy interweniowali w sprawie nieszczelnej grobli w Rytlu. Jest zima i nie powinno być kłopotów. Co się dzieje?
- Groblę będziemy naprawiać, bo jest to rzeczywiście słaby punkt. Zamierzamy ją podnieść tak, żeby nie było z nią już problemów. Jest zima i może dochodzić do spiętrzeń wody spowodowanych przez krę. W Rytlu mamy strażnika - nad poziomem wody czuwa Janusz Galiński, ale niezależnie od tego jeden z mieszkających blisko Kanału rytlan ma moją komórkę i alarmuje, gdy coś się dzieje w nocy. Na pewno nikomu nie grozi zalanie posesji, ale ja rozumiem niepokój ludzi. WKB to tylko jeden z małych fragmentów naszej pracy. Przypominam, że jako jednostka podległa Urzędowi Marszałkowskiemu zajmujemy się przede wszystkim utrzymaniem rzek i urządzeń wodnych dla potrzeb rolnictwa oraz zabezpieczaniem przed powodzią.
- To nie sezon, ale pamiętam, że narzekają na was też kajakarze.
- Przy Kanale powstaje infrastruktura związana z agroturystyką. Mieszkańcy chcą, żeby kosić i wybierać roślinność, więc zatrzymujemy ją na przegrodach poprzecznych i układamy w specjalnie do tego przeznaczonych miejscach na brzegu. Nie ma wyjścia, kajak trzeba przez nie przenieść. Osobiście cieszę się, że porozumieliśmy się z Tucholskim Parkiem Krajobrazowym w sprawie usuwania zwalonych drzew.
Naprawimy groblę
Rozmawiała i fot. Barbara Zybajło

z Bolesławem Wachowskim szefem człuchowskiego oddziału Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych