Rolnicy z kujawsko-pomorskiego twierdzą, że zainteresowanie ich niektórymi produktami jest tak wielkie, że nie są w stanie dostarczyć tak dużych ilości towaru. Dotyczy to m.in. orkiszu, soków i suszonych owoców.
Nasi na targach ekologicznych w Norymberdze
Lucyna Talaśka-Klich

Na zdjęciu: Na polskim stoisku naszą żywność zachwalają nie tylko Polacy. Od lewej: Mieczysław Babalski (rolnik z Pokrzydowa kolo Brodnicy), Agina Rozmanowa (rodem z Kazachstanu), Carlos Gonzalez-Tejera ( pochodzący z Dominikany) i Marek Klonecki (rolnik z Jeżewa kolo Świecia).
Tegoroczne targi - które potrwają do soboty - pokazały, że polską żywnością ekologiczna coraz bardziej interesują się także nasi wschodni sąsiedzi, w tym Rosja.