https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Nasz Sołtys". - Co byśmy zrobili bez was? - pytał Piotr Całbecki włodarzy kujawsko-pomorskich wsi podczas spotkania z sołtysami

(HEJ)
- Rywalizacja była zacięta - przyznaje Henryka Malinowska ze Zbrachlina, która zdobyła tytuł "Nasz Sołtys - na obcasach" w plebiscycie "Gazety Pomorskiej". - Tym bardziej cieszymy się, że znaleźliśmy się w tym gronie.

W tej drugiej, niezwykle emocjonującej edycji plebiscytu największą liczbę głosów i tytuł "Naszego Sołtysa" zdobył Zbigniew Kiljan z Wielkich Łunaw. Natomiast tytuł "Nasz Sołtys - najdłuższy staż w urzędzie" przypadł Jackowi Wiwatowskiemu z Konstantynowa.

Zwycięzcy spotkali się wczoraj w Toruniu z Piotrem Całbeckim, Marszałkiem Województwa Kujawsko-Pomorskiego, który był patronem plebiscytu. Opowiadali o miejscowościach, którym szefują i planach związanych z ich rozwojem. A marszałek podpowiadał im, o jakie mogą starać się dofinansowanie na te projekty.
- To był trudny rok dla rolników, tym bardziej jestem dumny z naszych włodarzy i gratuluję wygranej - powiedział Piotr Całbecki.

I dopytywał sołtysów na czym dziś polega ich rola, co udało im się zrobić podczas kadencji, z jakimi borykają się problemami. - Nadal są wielkie różnice między wsią a miastem - uważa Zbigniew Kiljan. - Staramy się je niwelować. Cieszy natomiast to, że mieszkańcy wsi czują się odpowiedzialni za swoją społeczność. Udowodnili to podczas wspólnej walki z powodzią.

Piotr Całbecki zapowiedział, że powodzianie otrzymają pomoc na walkę z jej skutkami. Oprócz gratulacji marszałek wręczył laureatom upominki.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska