Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasz uniwerek nie straci nazwy, bo ministerstwo pracuje nad zmianami w prawie o szkolnictwie wyższym

(my)
Uniwersytet Kazimierza Wielkiego nie musi się bać o swoją nazwę. W ostateczności uzupełni ją - na przykład o przymiotnik "pedagogiczny".

UKW ma kłopoty, bo w tej chwili jest tutaj jedynie osiem wydziałów z uprawnieniami do doktoryzowania. Żeby dalej pozostać uniwersytetem uczelnia musi albo złożyć wnioski o kolejne cztery uprawnienia albo zostać tzw. uniwersytetem przymiotnikowym (jest nim np. Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy w Fordonie), czyli takim, w którego nazwie jest opis profilu uczelni. To drugie naszemu uniwerkowi nie grozi, bo Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego poinformowało nas w piątek, że przygotowuje zmiany w prawie.

Ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym z dnia 27 lipca 2005 roku. Art. 1 ust. 1 Wyraz "uniwersytet" może być używany w nazwie uczelni, której jednostki organizacyjne posiadają uprawnienia do nadawania stopnia naukowego doktora co najmniej w dwunastu dyscyplinach, w tym przynajmniej po dwa uprawnienia w dziedzinach nauk humanistycznych, społecznych lub teologicznych, matematycznych, fizycznych lub technicznych, przyrodniczych oraz prawnych lub ekonomicznych.

- Kolejnych uprawnień nie można nabyć przez strzelenie palcami. Nam może to zająć nawet do dwunastu lat, a czas mamy tylko do 2010 roku. I tu nie chodzi jedynie o dwanaście uprawnień do doktoryzowania. Muszą być one pogrupowane w specjalności. Realnie możemy w tym czasie mieć razem dziewięć lub dziesięć uprawnień.To i tak za mało. Dlatego ucieszyliśmy się z planowanej zmiany ustawy - mówi Tomasz Zieliński, rzecznik prasowy Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy.

Ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym z dnia 27 lipca 2005 roku. Art. 1 ust. 3: Wyraz "uniwersytet" uzupełniony innym przymiotnikiem lub przymiotnikami w celu określenia profilu uczelni może być używany w nazwie uczelni, której jednostki organizacyjne posiadają co najmniej sześć uprawnień do nadawania stopnia naukowego doktora, w tym co najmniej cztery w zakresie nauk objętych profilem uczelni.

Problem z nazwą nie dotyczy tylko Bydgoszczy. Podobnie jest między innymi z uniwerkami w Szczecinie, Opolu, Białymstoku, Lublinie i warszawskim Uniwersytetem Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

- Zgodnie z założeniami projektu zmiany ustawy o szkolnictwie wyższym termin na dostosowanie nazwy ma zostać przedłużony i obiecujemy, że prace nad nią nie będą trwały w nieskończoność. Uniwersytet im. Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy posiada uprawnienia do nadawania stopnia naukowego doktora w ośmiu dyscyplinach, czyli jest ich za mało do prawa używania nazwy "uniwersytet", ale więcej niż konieczne w cudzysłowie za dużo, do używanie określenia "uniwersytet przymiotnikowy". Chodzi zatem o zmianę nazwy, a nie utratę uprawnień - tłumaczy Bartosz Loba, rzecznik prasowego Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Wiadomo, że bydgoska uczelnia przygotowała już plan "B", nawiązujący do swojej specjalności i tradycji Wyższej Szkoły Pedagogicznej. W przypadku blokady ustawy zamierza zmienić nazwę na Uniwersytet Pedagogiczny im. Kazimierza Wielkiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska