Natalia Kaliszek i Maksym Spodyriew gotowi do rywalizacji w Pekinie. "Tafla jest gorąca"

Wszyscy nasi reprezentanci mieli już możliwość zapoznania się z taflą olimpijskiego obiektu i odbyli pierwsze treningi. -Czujemy się bardzo dobrze, nawet zmiana strefy czasowej nie bardzo jest odczuwalna. Mieliśmy bardzo wygodny lot i mamy bardzo dobre warunki zamieszkania. Tafla treningowa jest trochę "zimniejsza" niż tafla główna, co nam bardziej odpowiada. Tafla główna jest naprawdę bardzo "gorąca" - dzieli się wrażeniami Maksym Spodyriew.

Dla Natalii i Maksyma występ w Pekinie będzie już drugim startem na igrzyskach olimpijskich. Swój debiut zaliczyli cztery lata temu w koreańskim Pjongczangu, gdzie również pod okiem trenerki Sylwii Nowak-Trębackiej zajęli 14. miejsce. Razem tańczą na lodzie do 2014 roku.

- To są bardzo specyficzne igrzyska. Brakuje atmosfery i kontaktu, brakuje takiej radości igrzysk. Atmosfera jest gęsta, czuć że każdy boi się tego kontaktu z drugą osobą. Nie widać tych emocji charakterystycznych dla igrzysk, wszyscy bardziej skupieni są na dystansie, dezynfekcji, na tym żeby zdążyć na test, żeby nie przegapić czegoś. Do tego maseczki skrywają emocje, dobrze że przynajmniej zawodnicy mogą te emocje pokazać i wyrazić na lodzie - podkreśla trenerka Sylwia Nowak-Trębacka.

Na kwestie obostrzeń pandemicznych i różnice wynikające z tego faktu, uwagę zwraca również Natalia Kaliszek: - Nie ma tej atmosfery, jaka zazwyczaj jest na igrzyskach, kiedy wszyscy z polskiej ekipy spędzają ze sobą czas, spotykają się, rozmawiają ze sobą. Nie ma takiej więzi między zawodnikami. Nie widać nawet twarzy przez te maseczki, nikt nikogo nie poznaje. Do tego z tyłu głowy mamy ciągłe kontrolę. Non stop trzeba robić testy, trzymać dystans, pilnować maseczek, dezynfekcji. To trochę zabiera uroku igrzyskom - mówi Natalia Kaliszek.

Dla Maksyma Spodyriewa i Natalii Kaliszek to nie jest łatwy sezon, na co wpływ miały kontuzje. Z pewnością start podczas ostatnich mistrzostw Europy wypadł poniżej ich oczekiwań: 14. miejsce, gdy choćby trzy lata temu wywalczyli 5. lokatę.

W dotychczasowej konfrontacji z całą światową czołówką reprezentanci Polski i toruńskiego Axla jeszcze nie znaleźli się w czołowej dziesiątce. Najbliżej tego osiągnięcia byli podczas mistrzostw świata w Saitamie w Japonii, gdzie zajęli 11. pozycję. Trzymamy kciuki, aby w Pekinie toruńska para także włączyła się w walkę o miejsca w dziesiątce.

Sobota 12 lutego 2022

• godz. 12:07 – łyżwiarstwo figurowe, pary taneczne – taniec krótki

Poniedziałek 14 lutego 2022

• godz. 2:22 – łyżwiarstwo figurowe, pary taneczne – taniec dowolny