Inicjatorem ogólnopolskiego strajku jest Związek Nauczycielstwa Polskiego, który zapowiedział, że akcja będzie trwała do odwołania. Nauczyciele mają pojawić się w szkołach, ale nie będą prowadzić lekcji. Strajk to odpowiedź związku na brak porozumienia z rządem w kwestii podwyżki wynagrodzeń. Nauczyciele domagają się bowiem, by ich wynagrodzenia wzrosły o 1000 złotych.
Wiele wskazuje na to, że do akcji włączą się również włocławskie placówki oświatowe.
- We wtorek 12 marca mamy zaplanowane spotkanie z dyrektorami szkół - mówi Barbara Moraczewska, zastępca prezydenta Włocławka. - Mówi się, że terminy egzaminów mogą zostać przesunięte przez ministerstwo na czerwiec. Chcemy porozmawiać o tej sytuacji, zaproponować dyrektorom pewne rozwiązania, oni mają również swoje propozycje. Chodzi o to, by na czas strajku zapewnić dzieciom i młodzieży opiekę.
Sprawę będziemy monitorować.
Dwa razy więcej fotoradarów na polskich drogach. Zobacz wideo!