Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauczycielka z Gorzowa: Szkoła z TVP to upodlenie zawodu. Zaczynam myśleć, że celowe...

Aleksandra Szymańska
Aleksandra Szymańska
Szkoła z TVP ruszyła 30 marca, punktualnie o 8.00. Jest pokazywana na kanałach: TVP Rozrywka, TVP Sport, TVP Historia i TVP 3
Szkoła z TVP ruszyła 30 marca, punktualnie o 8.00. Jest pokazywana na kanałach: TVP Rozrywka, TVP Sport, TVP Historia i TVP 3 VOD.TVP.PL
Lubuszanie nie zostawiają suchej nitki na Szkole z TVP. - Każdy byłby lepszym nauczycielem – pisze internautka. Nauczycielka z Gorzowa: To jest upodlenie zawodu! Zaczynam myśleć, że celowe…

- Po strajku nasze notowania leżą. Minister nas nie wspiera. Gdy jeszcze ludzie pomyślą, że lekcje wyglądają jak w TVP… Zaczynam snuć teorie spiskowe, że chodzi o całkowite upodlenie zawodu nauczyciela – mówi gorzowianka, zaangażowana nauczycielka szkoły ponadgimnazjalnej i ponadpodstawowej, prywatnie mama maturzystki i 12-latka.

CZYTAJ TEŻ:
LUBUSKIE. Strajk nauczycieli w Lubuskiem. Czy odbędą się matury? Są szkoły, w których przeprowadzono rady pedagogiczne. A co z innymi?

Synowi zresztą zabroniła oglądać Szkołę z TVP. - Wstyd, żenada, flaki z olejem… – komentuje sposób prowadzenia telewizyjnych zajęć.

Szkoła z TVP jak szkoła z lat 80.

Szkoła z TVP ruszyła 30 marca, punktualnie o 8.00. Jest pokazywana na kanałach: TVP Rozrywka, TVP Sport, TVP Historia i TVP 3. Od poniedziałku do piątku. Audycje dla uczniów klas 1-8 powstały we współpracy z ministerstwem edukacji. Efekt? „Najlepsze” fragmenty lekcji polskiego, matematyki, chemii, plastyki czy informatyki krążą po sieci, a internauci nie zostawiają na nich suchej nitki.

- Moja córka nie oglądała, ale od koleżanek słyszała, że śmieszne, dużo błędów – mówi mieszkanka Międzyrzecza, mama dwóch dziewczynek, w tym 12-latki, która o Szkole z TVP „plotkuje” w koleżankami przez internet.

Mama 12-latki śmieje się, że wyłapywanie błędów nauczycieli to zawsze jakaś nauka. Całkiem jednak poważnie mówi, że poziom lekcji jest żenujący. – Oglądając to, wstydziłam się za nich. Jakbyśmy cofnęli się do lat 80. Wczesnych, a nauczyciele jakby z łapanki – ocenia mieszkanka Międzyrzecza.

Internet pęka ze śmiechu na Szkole z TVP

Mirela: Okazuje się, że każdy z nas byłby lepszym nauczycielem niż te panie. Profesjonalistki, celebrytki! Sposób przekazu bez energii i radości. Merytoryczne błędy w każdym przedmiocie. Nie wiem, może że stresu te głupoty wyszły.

Michał: To jest ta sama matematyka, na podstawie której nasz wspaniały rząd wyliczył pomoc dla przedsiębiorców....

CZYTAJ TEŻ:
Szkoła z TVP miała być pomocą dla uczniów i odciążeniem dla nauczycieli. Stała się powodem do kpin

Anna Maria: Całe życie żyłam w błędzie, bo myślałam że to takie liczby (parzyste – dop. red.) które się po prostu dzielą przez 2. Jak ja w ogóle podstawówkę skończyłam?

Monika: Współczuję nauczycielom profesjonalistom. Oglądanie tych pseudolekcji aż boli.

Mariola: Widać, te 2 mld im zwróciły w głowie. Mają w d... misję i przyzwoitość.

Polska szkoła nie wygląda jak Szkoła z TVP!

Krytykowany jest i poziom zajęć i sposób realizacji lekcji Szkoły z TVP.

- Myślę, że albo TVP ma tych ludzi z łapanki i że to są pisiory, bo nikt normalny i na poziomie z reżimową telewizją nie chciał współpracować, albo wzięli tych ludzi z polecenia, bo mają papiery w porzo, a więc praktycy z dużym stażem, nauczyciele dyplomowani i że są w pionie. Gorzej z poziomem i naturalnym zachowaniem przed kamerą - komentuje ceniony nauczyciel z Gorzowa.

– Nie chodzi o pomyłki, bo one się zdarzają, tylko nikt ich nie poprawia! Może to wcale nie są źli nauczyciele, ale kompletnie nie czują telewizji. Lekcje są bez pomysłu, bez pomocy naukowych, choćby tablicy multimedialnej... Jak tak lekcji nie prowadzę – mówi nauczycielka.

Nie ona jedna jest zdruzgotana… oceną, jaką wystawia pedagogom Szkoła z TVP.

Polska szkoła nie jest taka, jak się wydaje politykom

Tymczasem nauczycielom, którzy „przejmują się rolą”, koronawirus tylko przysporzył pracy i jeszcze kazał zmierzyć się z wizją szkoły, jaką ma ministerstw edukacji czy politycy PiS.

Nauczycielka z Gorzowa w naszej akcji "Ja, Ty, Pani i Pan(demia) opisuje realia nauki w dobie koronawirusa: "(…) Minister Piontkowski. Mieszkaniec Matrixa, na innej planecie, w odległej galaktyce… Słów mi brakuje. Lekcje online! Na czym?! Na starym telefonie komórkowym? Przy jednym laptopie czy komputerze

Z dwojgiem młodszego rodzeństwa za plecami w tym samym pokoju? Z matką pijaczką? Ojcem katem? Czy po prostu bratem maturzystą, który też ma lekcje?

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Jak funkcjonują szkoły i przedszkola

Dziecko z głęboką dysleksją, które nie jest w stanie zrozumieć czytanego tekstu? Obcokrajowiec, który niekoniecznie mówi po polsku? Dziecko z orzeczeniem o niepełnosprawności- intelektualnej/fizycznej? Czy zwykły pierwszoklasista pod opieką babci (która nie umie obsługiwać komputera), bo rodzice pracują?".

Nauczycielka i mama 12-latka oraz maturzystki: - Pracuję do 1.00 w nocy. Wysyłam 200 maili dzienne. Staram się przygotować materiały, nie tylko odsyłać uczniów do podręczników… Zresztą wielu ich nie ma, bo nie mają na nie pieniędzy. Tak samo jak komputerów i internetu…

CZYTAJ TEŻ:
35 laptopów dla uczniów w całym Gorzowie! Taką pomoc podczas epidemii koronawirusa dostają szkoły od rządu w ramach projektu Zdalna Szkoła

Ja oczywiście pracuję na prywatnym sprzęcie. Do każdej jednej lekcji przygotowuje prezentacje w PDF-ach, wyszukuję filmików. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym robić tak jak np. nauczyciele mojej córki, którzy tylko wydają polecenie: zrób zadanie.

Zupełnie inaczej jest w podstawówce mojego syna. Nauczyciele robie lekcje life. Sama się chyba na to zdecyduje, bo niektórzy moim uczniowie potrzebują takiego kontaktu – mówi gorzowianka.

CZYTAJ TEŻ:
Akcja GL: Ja, Ty, Pani i Pan(demia). Czy epidemia w nas coś zmieni? Jaka po koronawirusie będzie Twoja społeczność, Polska, Europa, świat?

Ewa Paluta z Dobiegniewa, mama i nauczycielka dzieci ze specjalnymi potrzebami, w ramach akcji dla akcji "Ja, Ty, Pani i Pan(demia)" pisze: „Czuję złość i ciągły ścisk w żołądku. A co czują moje dzieci? Jeden maturzysta – zmagający się z kilkoma chorobami, przez co opuszczał wiele dni w szkole. Ledwo udało się zorganizować indywidualne nauczanie i jeszcze się nie zaczęło, a już się skończyło, znaczy jest zdalne…

LUBUSKIE: Strajk nauczycieli 2019. Szkoły i przedszkola zamk...

Drugi syn – uczeń ósmej klasy – jak to się mówi, dziecko ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. Przed nimi nowe etapy w życiu, w które MEN nie potrafi ich spokojnie wprowadzić. Choć ja czuję, iż bardziej nie chce… Wszyscy żyjemy w strachu. A na mailu, Librusie, telefonie: zrób to, rozwiąż tamto! Nawet nie wiem, jak to nazwać? Parodia, tragedia, dramat?”.

Szkoły z TVP broni TVP

Telewizja wydała oświadczenie (pisownia oryginalna):

„Poniżanie i dyskredytowanie nauczycieli, którzy realizując swoją misję zdecydowali się zaangażować w projekt edukacyjny, którego celem jest zapewnienie ciągłości nauczania świadczy o niedostrzeganiu powagi sytuacji i wyzwań, które stoją przed naszym społeczeństwem w tej trudnej chwili.

Pedagodzy z wieloletnim doświadczeniem, na co dzień uczący nasze dzieci w szkołach publicznych, dziś, kiedy poświęcają się i angażują w przedsięwzięcia służące dobru ogółu stają się obiektem drwin i ataków.

Jeszcze kilka miesięcy temu te same media, które wspierały nauczycieli w walce o lepsze wynagrodzenia, dziś na podstawie jednostkowych pomyłek stygmatyzują ich. Zachowanie to świadczy o niedojrzałości przedstawicieli mediów komercyjnych oraz o braku solidarności ze społeczeństwem” – napisała TVP 1 kwietnia.

CZYTAJ TEŻ:
Co po koronawirusie? Marcinkiewicz, Łazarewicz i inni w specjalnej akcji "Gazety Lubuskiej"

Nauczyciele, których "zatrudniła" Szkoła z TVP, w ogólnopolskich mediach skarżą się na falę hejtu, która ich zalewa. Jedna z nauczycielek - akurat jej lekcja nie została skrytykowana - w rozmowie z Wirtualną Polską bierze w obronę koleżanki. Zwraca uwagę, że będzie im ciężko wrócić do codzienności, do zwykłych szkolnych obowiązków.

Inna nauczycielka w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" składa dramatyczną deklarację. Mówi, że czuję się "zgnojona", "nic niewarta". Boi się wyjść z domu, żeby nie być rozpoznana.

Kobieta (nie występuje pod nazwiskiem) mówi też o kulisach programu: nauczyciele nie mieli właściwie czasu na opracowanie lekcji, nie dostali też żadnych wskazówek z telewizji. Do akcji kierowali ich dyrektorzy szkół. Kobieta zaprzecza, że wybierano członków nauczycielskiej "Solidarności". Przyznaje, że jest w dołku, że z trudem funkcjonuje.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nauczycielka z Gorzowa: Szkoła z TVP to upodlenie zawodu. Zaczynam myśleć, że celowe... - Gazeta Lubuska

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska