
Zapożyczenia językowe nie zawsze pochodzą bezpośrednio od innego języka. Czasem po drodze był jeszcze inny pośrednik. Chodzi o sytuację, w której np. w języku czeskim pojawiło się słowo pochodzące od słowa łacińskiego, zaś do języka polskiego trafiło ono właśnie z czeszczyzny.

Innym ciekawym zjawiskiem są internacjonalizmy. To słowa, które są używane w wielu językach i oznaczają to samo, a różni je jedynie forma. "Majonez" można uznać właśnie za takie słowo, ale pochodzi oryginalnie z języka francuskiego.

Niektóre zapożyczenia językowe wzbogacają język, czyli wprowadzają do niego wyrazy, dla których nie było odpowiedników.

Inne zapożyczenia po prostu urozmaicają język, zwiększając liczbę synonimów.