ZAGŁĘBIE - NESTA KARAWELA 6:3 (2:0, 2:1, 2:2)
BRAMKI: 1:0 M. Kozłowski - Duszak, Luka (2), 2:0 Cychowski - Voznik (17), 3:0 M. Kozłowski - T. Kozłowski, Duszak (33), 4:0 T. Kozłowski - M. Kozłowski, Duszak (35), 4:1 Kuchnicki (37), 5:1 Duszak - T. Kozłowski (54), 6:1 Voznik - Luka, Sarnik (57), 6:2 Borovansky - Malat (57), 6:3 Bomastek - K. Kalinowski, Skrzypkowski (60)
NESTA KARAWELA: Plaskiewicz- Gula, Lang, Bomastek, K. Kalinowski, Marmurowicz - Skrzypkowski, Koseda, Borovansky, Dzięgiel, Malat - Lidtke, Porębski, Minge, Kuchnicki, M. Kalinowski - Huzarski, Gimiński, Husak, Pieniak, Gościminski
Dla torunian miała to być szansa na przełamanie, być może najlepsza okazja w pierwszej rundzie na zdobycie punktów. Skończyło się kompletną klapą, a w defensywie drużyna zaliczyły najgorszy mecz w tym sezonie.
Nie można nawet mówić o przytłaczającej przewadze rywali. Obie drużyny atakowały, obie stwarzały sytuacje, ale gole strzelali do połowy meczu tylko sosnowiczanie. Torunianie nie byli w stanie zatrzymać zwłaszcza trzeciego ataku braci Kozłowski i Vladimira Luki. Marcin Kozłowski zaliczył dwa gole i asystę, jego brat tOMASZ bramkę i dwa podania, przy okazji trzy asysty zapisał sobie obrońca Kamil Duszak.
Pod koniec drugiej tercji wreszcie niemoc w ataku przełamał Mariusz Kuchnicki, który uderzył precyzyjnie z kilku metrów. Na nic to się zdało, bo gospodarze w trzeciej tercji szybko odpowiedzieli dwoma gola w ciągu trzech minut I piąta z rzędu porażka stała się faktem.
W innych meczach: GKS Tychy - Ciarko Sanok 0:2, Unia Oświęcim - GKS Katowice 2:8, JKH Jastrzębie - Cracovia 5:1