Nesta Karawela Toruń rozpoczyna walkę w ekstraklasie

Drużyna może nie wygląda imponująco, ale jest zgrana, dobrze zbilansowana i dysponuje szerokim składem. W letniej przerwie ekipę wzmocniło siedmiu hokeistów. Nesta Karawela Toruń czterech hokeistów przejęła z upadającego Stoczniowca Gdańsk: Dawida Maja, Michała Smeję, Wojciecha Jankowskiego i Tomasza Ziółkowskiego. Z Sanoka wrócili Piotr Koseda i Michał Plaskiewicz, a z Łotwy dotarł Aivars Gaisins. W składzie zostało jedno miejsce dla obcokrajowca, ale klub chce je trzymać na wszelki wypadek.

Byle bez kontuzji
Trener Wiesław Walicki liczy także na młodzież. Bracia Michał i Kamil Kalinowski, Jakub Gimiński czy aktualnie kontuzjowany Kamil Gościmiński ogrywali się w I lidze, a teraz mają spróbować sił w elicie.
Nieco przebudowana drużyna w sprawdzianach przed ligą spisywała się całkiem przyzwoicie, pokonała m.in. GKS Tychy i MMKS Podhale Nowy Targ. - Jeśli ominą nas kontuzje i problemy organizacyjne, to możemy sprawić wiele niespodzianek - zapowiada Ziółkowski.
Jedynym zmartwieniem klubu jest trudna sytuacja finansowa. Nadal głównym udziałowcem spółki jest miasto, kilkaset tysięcy złotych dołożą do budżetu sponsorzy strategiczni. Klub bardzo liczy na zainteresowanie kibiców i spore dochody z biletów. Do tego jednak potrzebna będzie skuteczna i widowiskowa gra, to najlepszy magnez dla fanów. Podhale na Tor-Torze
Pierwsza okazja do zaprezentowania swoich możliwości już we wtorek. W inauguracyjnej kolejce Nesta Karawela podejmie MMKS Podhale. Rywale mają już za sobą pierwszy mecz ligowy, w piątek awansem przegrał zaledwie 4:5 z Cracovią.
To znak, że nasi rywale będą wymagającym rywalem. Mistrzowie Polski z Krakowa są bowiem także w tym sezonie głównym kandydatem do tytułu, a ich najgroźniejszymi rywalami będą drużyny z Tychów i Sanoka. Za tą trójką jest cała grupa zespołów o podobnej sile, z których praktycznie każdy może marzyć o górnej połówce tabeli.
Trener Wiesław Walicki liczy na zwycięstwo. - Bardzo mi na tym zależy, bo w weekend mamy ciężkie wyjazdy do Krakowa i Jastrzębia. Nie chciałbym zaczynać sezonu od trzech porażek - podkreśla szkoleniowiec. Początek meczu we wtorek o godz. 18.30 na Tor-Torze przy ul. Bema. **

**