https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nesta Karawela znowu wygrywa. W środę koniec sezonu?

(jp)
Kamil Kalinowski (pomiędzy graczami Podhala) strzelił pierwszego gola dla Nesty Karaweli
Kamil Kalinowski (pomiędzy graczami Podhala) strzelił pierwszego gola dla Nesty Karaweli Paweł Skraba
We wtorek torunianie po raz trzeci pokonali Podhale Nowy Targ. W środę mogą zadać ostateczny cios w walce o utrzymanie w PLH.

Nesta Karawela - Podhale 4:2 (1:2, 2:0, 1:0)
BRAMKI: 0:1 Szumal (6), 1:1 Kalinowski - Lidtke (8), 1:2 Bomba - Wielkiewicz, Szumal (16), 2:2 Baranyk - Gaisins, Bomastek (30), 3:2 Bomastek - Bluks (34), 4:2 Wróbel - Jankowski (55)
NESTA KARAWELA: Plaskiewicz - Bluks, Gaisins, Bomastek, Kalinowski, Baranyk - Koseda, Smeja, Jankowski, Ziółkowski, Wróbel - Gimiński, Lidtke, Dzięgiel, Kuchnicki, Marmurowicz - Winiarski, Chrzanowski, Minge

Dwukrotnie Podhale obejmowało w Toruniu przewagę po gola Łukasza Szumala i doskonale znanego na Tor-Torze Bartłomieja Bomby (dwa lata temu spadał z TKH do I ligi). Na szczęście za każdym razem udawało się odpowiedzieć na trafienia rywali. W drugiej tercji prowadzenie dał gospodarzom wreszcie Przemysław Bomastek.

Dziś piąty mecz w Toruniu, początek o godz. 18.30.

W innych meczach: finał: Ciarko Sanok - Cracovia 4:2 (stan 3:1 dla Ciarko); o brązowy medal: Unia Oświęcim - JKH Jastrzębie 5:2 (stan 2:2); o 5 miejsce: GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (GKS wygrywa dwumecz).

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska