Nesta Toruń pewnie wygrywa

NESTA - SIELEC 15:0 (0:0, 9:0, 6:0)

BRAMKI: 1:0 Bluks - Marmurowicz (25), 2:0 Bomastek (25), 3:0 Dzięgiel (25), 4:0 Chrzanowski (27), 5:0 Bomastek - Marmurowicz (32), 6:0 Marmurowicz - Adamovicz (36), 7:0 Połącarz (37), 8:0 Połącarz - Chrzanowski (38), 9:0 Wachowski - Porębski (39), 10:0 Minge - Chrzanowski (48), 11:0 Bomastek - Marmurowicz (51), 12:0 Wiśniewski - Dzięgiel (51), 13:0 Porębski - Minge (52), 14:0 Bluks - Bomastek, Kuchnicki (54), 15:0 Marmurowicz - Kuchnicki, Adamovicz (58)

NESTA - GKS 11:3 (2:0, 7:0, 2:3)

BRAMKI: 1:0 Marmurowicz - Adamovicz (1), 2:0 Chrzanowski - Połącarz (5), 3:0 Lavrenovs - Lidtke, Dzięgiel (21), 4:0 Chrzanowski - Połącarz, Wachowski (24), 5:0 Dzięgiel - Proszkiewicz (25), 6:0 Bomastek - Marmurowicz, Bluks (30), 7:0 Dzięgiel - Proszkiewicz, Lavrenovs (33), 8:0 Kuchnicki, Adamovicz, Bomastek (36), 9:0 Połącarz - Lavrenovs (26), 10:1 Wachowski - Chrzanowski (42), 11:1 Bomastek - Kuchnicki (44).
NESTA: Ciesielski, Wąsik) - Bluks, Adamovicz, Bomastek, Kuchnicki, Marmurowicz - Wachowski, Lavrenovs, Proszkiewicz, Dzięgiel, Minge - Lidtke, Porębski, Połącarz, Chrzanowski, Chyliński - Wiśniewski, Gościmiński, Wieczorek.

W obu meczach gospodarze wolno się rozkręcali, ale jak już zaczęli strzelać, to nie chcieli przestać. W pojedynku z Sielcem Sosnowiec po bezbramkowej pierwszej tercji, w drugiej Nesta strzeliła trzy gole w ciągu minuty, potem dołożyła jeszcze sześć, a w kolejnej części meczu gospodarze zdobywali gole nawet w osłabieniu.

Więcej emocji można było spodziewać się w niedzielę, wszak na Tor-Tor zawitał GKS Katowice, który liczy na drugie miejsce po rundzie zasadniczej. I w tym wypadku emocje skończyły się na pierwszej tercji.
Goście wszelkie nadzieje na honorowy wynik na Tor-Torze stracili już po drugiej tercji, gdy przegrywali 0:9. Rywale zdołali oddać tylko 18 celnych strzałów na toruńską bramkę, żaden z nich nie zaskoczył jednak Miłosza Ciesielskiego i Michała Wąsika, którzy na razie z powodzeniem zastępują kontuzjowanego Tomasza Witkowskiego.

Do końca rundy zasadniczej zostały tylko dwa mecze z Mazowszem Warszawa. Może zabraknąć w nich Pawła Połącarza, który w meczu z GKS doznał kontuzji kciuka.