Do ligi zostało raptem kilka dni, ale drużyna cały czas jest mocniejsza. Właśnie dołączył wychowanek Sokołów Marcin Wiśniewski, który ostatni sezon spędził w Cracovii (34 mecze, 2 gole, 7 asyst). Pewne wątpliwości budził stan zdrowia hokeisty (w poprzednim sezonie zmagał się z kontuzją kręgosłupa), ale badania rozwiały wątpliwości i pozostało już tylko uzgodnić kontrakt.
Torunianie chcieliby jeszcze odzyskać niespełna 20-letniego Bartosza Fraszko, który w 43 występach w barwach krakowskiego zespołu w minionym sezonie zaliczył 11 bramek i 12 asyst. Sam napastnik także chętnie wróciłby do Torunia, ale problemem jest sprzeciw Cracovii. Jego dotychczasowy klub twierdzi, że Fraszko ma ważny kontrakt na kolejny sezon.
- Procedury transferowe nieco się zmieniły i teraz musimy wszystko dokładnie wyjaśnić. Jeśli potwierdzi się stanowisko Cracovii, to pozostanie opcja wykupu. W tej chwili nie mamy jednak takich środków, to zbyt duża dla nas kwota. Może znajdziemy indywidualnego sponsora, ale to nie będzie takie proste - mówi prezes Bogdan Rozwadowski.
We wtorek - z Bartoszem Fraszko w składzie - w ostatnim sprawdzianie przed ligą Nesta przegrała 1:4 ze Stoczniowcem Gdańsk. W składzie zabrakło jednak trzech obcokrajowców, którzy wyjechali z kraju w celu załatwienia formalności wizowych.
Sezon PHL Nesta rozpocznie w niedzielę w Jastrzębiu.
Stoczniowiec - Nesta 4:1 (3:1, 0:0, 1:0).
Bramki: 1:0 Stasiewicz - Serwiński, 2:0 Stasiewicz, 2:1 Podsiadło - Pieniak, Winiarski, 3:1 Kantor - Michałkiewicz, 4:1 Ziółkowski
Nesta Toruń: Bojanowski (33. Plaskiewicz); Skólmowski - Lidtke, Podsiadło - Żyliński, Heyka - Mądrowski oraz Huzarski; Dzięgiel - Fraszko - Dołęga, M.Kalinowski - Kuchnicki - Minge, Strużyk - Chrzanowski - Bomastek, Pieniak - Winiarski - Husak.