https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie już ruchu wokół Starego Rynku w Bydgoszczy. Poważne zmiany [mapy, wideo]

Zmiany zaczną obowiązywać od najbliższej niedzieli.
Zmiany zaczną obowiązywać od najbliższej niedzieli. Tomasz Czachorowski
To będzie spora zmiana dla kierowców i zdecydowana poprawa komfortu dla piechurów poruszających się po okolicach Starego Rynku. Od najbliższej niedzieli do ścisłego centrum nie wjadą samochody [zobacz mapę w galerii].

- O ograniczeniu ruchu samochodowego w tym obszarze myśleliśmy od czasu, gdy tylko zaczęły się rozmowy o rewitalizacji Starego Rynku - mówił na początku lipca wiceprezydent Bydgoszczy Mirosław Kozłowicz. - Czas dogonić standardy innych miast w Europie, w których ruch w ścisłym centrum jest po prostu niedopuszczalny.

Początkowo mówiono, że zmiany organizacji ruchu wokół Starego Rynku wejdą w życie na przełomie lipca i sierpnia. Okazało się jednak, że proces zamówienia i realizacji nowego oznakowania trwa dłużej.

Ostatecznie z ruchem w pobliżu Rynku pożegnamy się w ten weekend. Czy wszystko jest już gotowe? - Została nam „kosmetyka” - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Zarówno nowe znaki, jak i słupki uniemożliwiające przejazd już są zamontowane. Uspokajam - część z tych ostatnich jest wysuwana tak, by zapewnić przejazd wszelkim służbom ratunkowym czy mundurowym.

Deptaki wokół Starego Rynku

Co się zmieni od nadchodzącej niedzieli? Samochody nie będą już mogły wjeżdżać na płytę Starego Rynku i fragmenty ulic wokół niego.

- Funkcję deptaków przeznaczonych dla pieszych i rowerzystów, oprócz Mostowej do Grodzkiej, pełnić będą również ulice: Niedźwiedzia, Batorego do Zaułka, Jana Kazimierza do Zaułka, Magdzińskiego do Podwala, Kręta do Jatek, Długa od Batorego do Jana Kazimierza, Ku Młynom oraz pieszojezdnia wokół Fary - słyszymy w urzędzie miasta.

Na części ulic ruch będzie się odbywał czasowo, po to, by zaopatrzyć sklepy i gastronomie oraz umożliwić dojazd na parkingi wewnątrz posesji. W obszarze ograniczonego ruchu w godz. 6-10 w dni powszednie będą mogły odbywać się dostawy towarów z wykorzystaniem wózków. Tak będzie na ul.: Jezuickiej, Zaułek, Długiej (od Przyrzecza do Batorego, Mennicy (w kierunku elektrowni wodnej), oraz odcinkach ul. Batorego i Jana Kazimierza (od Długiej do Zaułka). Poza tymi godzinami oraz w weekendy tymi ulicami będą mogli się poruszać tylko mieszkańcy dojeżdżający do swoich posesji i pojazdy służb miejskich.

Ostatecznie strefą zamieszkania - czyli taką, w której ruch odbywa się z prędkością do 20 km na godz. i nie ma możliwości parkowania poza miejscami wyznaczonymi - ma zostać objęty obszar ulic: Długiej (od Wełnianego Rynku do Przyrzecza oraz od Jana Kazimierza do Podwala), Przyrzecza, mostu na ul. Ku Młynom, Mennicy (od Czerwonego Spichrza w kierunku Tamki), Malczewskiego, Grodzkiej (od Malczewskiego do Mostowej), Pod Blankami (od Trybunalskiej do Długiej), ul. Zaułek, Farnej, Mostowej, Niedźwiedziej, Batorego i Jana Kazimierza.

Natomiast na ulicach dojazdowych do tego obszaru, czyli na Podwalu, wschodniej części Grodzkiej, Pod Blankami (do Trybunalskiej), Trybunalskiej, Jana Kazimierza od strony Wałów Jagiellońskich do Pod Blankami, prędkość będzie ograniczona do 30 km na godz.

Kierowcy muszą zaakceptować zmiany

Nowa organizacja ruchu to także nowa lokalizacja miejsc postojowych dla taksówek, kopert i miejsc parkowania dla pojazdów zaopatrzenia. Czy bydgoszczanie szybko przyzwyczają się do zmian? - Wierzę w bydgoskich kierowców, w ich kulturę i poszanowanie dla przepisów - komentuje Kosiedowski.

Przypomnijmy, że projekt zmian w organizacji ruchu na tym terenie powstał w oparciu o konsultacje społeczne, prowadzone między 29 kwietnia a 20 maja tego roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bydziak
Stare Miasto jest największą porażką Bruskiego. Zrypanie płyty Starego Rynku, a teraz reorganizacja ruchu. Idealnym rozwiązaniem było, to które obowiązywało podczas remontu płyty. Co z tego że zrobiono miejsca dla zaopatrzeniowców na Jezuickiej i Farnej jak nic większego nie da rady stamtąd wyjechać. Najpierw musiałby wjechać w wąską Malczewskiego, później pokonać ciasny zakręt na Grodzką, a później przeciskać się Grodzką, bo nie wiadomo kto wydał pozwolenie pobliskiej knajpie na ogródek zajmujący cały chodnik po drugiej stronie. Ten sam problem z dwoma miejscami na Długiej, pomiędzy Batorego, a Jezuicką i tymi na Batorego. Aby tam dojechać trzeba pokonać wąski Zaułek. Wychodząc z tamtejszych kamienic wchodzimy wprost pod koła samochodów. Aby zrobić przeprowadzkę na Starym Rynku trzeba będzie pokonać kilkaset metrów z szafami. Efekt? Najpierw wyludnią się kamienice, później ich właściciele podniosą czynsz knajpom i sklepom, a później starówka wymrze. A największym skandalem jest to jak potraktowano niepełnosprawnych. Jedyne miejsce dla nich znajduje się na terenie Ratusza za bramami! Nie dość, że mają barierę w postaci schodów na Jezuickiej i Przyrzeczu, to jeszcze zabrano im miejsca postojowe. I ostatni absurd: znaki Przy Rynku: Zakaz Ruchu, poniżej tabliczka nie dotyczy rowerów, kolejna nie dotyczy pojazdów służb miejskich i ostatnia: DOTYCZY NIEPEŁNOSPRAWNYCH. Niepełnosprawny na wózku elektrycznym nie wiedzie. A możne wszyscy niepełnosprawni są tam niemile widziani?
d
dirty nasty
i dobrze nie ma potrzeby wjeżdżać na stary rynek autem, utrudni to pewnie dostawy do restauracji, ale mówi się trudno

w końcu przestaną lansiarze zapierdzielać po starym rynku między ludzmi
G
Gość
Wierzę w bydgoskich kierowców, w ich kulturę i poszanowanie dla przepisów - komentuje Kosiedowski.

A ja wierzę, że wreszcie skończony debil, bajkopisarz i demagog Kosiedowski wreszcie zostanie wypierdolony ze swojego stołka, bo przez te lata ten kretyn wypowiedział tyle obietnic, tyle demagogicznych sloganów, tyle kłamstw i tyle absurdów, że mający jakąkolwiek godność i jaja szef drogowców, wypierdoliłby takiego zakłamanego debila na zbity pysk, tudzież gdyby Bruski miał w sobie odrobinę honoru, to wypierdoliłby zarówno szefa drogowców jak i debila Kosiedowskiego...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska